Po remisie z Wisłą Płock (1:1), piłkarzy Stomilu czeka w sobotę zadanie teoretycznie łatwiejsze. Podopieczni trenera Mirosława Jabłońskiego zmierzą się na wyjeździe z zespołem GKS-u Katowice (sobota godz. 18), który zajmuję 15. pozycję w tabeli. Sami zawodnicy podkreślają, że miejsce w rozgrywkach na tym etapie, o niczym nie świadczy, a spotkanie może dostarczyć wielu sportowych emocji.
Arkadiusz Czarnecki: - Mieliśmy ciężki okres, kiedy w ciągu siedmiu dni musieliśmy rozegrać aż trzy mecze [z Chrobrym Głogów 2:1, Bytovią Bytów 1:, Zawiszą Bydgoszcz 0:3 - red.]. Udało się nam to jednak przetrwać.
- Uważam, że jako cała drużyna zaprezentowaliśmy się słabo. Nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji i bardzo krótko utrzymywaliśmy się przy piłce. Z kolei kontrataki, które wyprowadzaliśmy, były szarpane.
- Myślę, że trzeba szanować ten punkt, ponieważ Wisła jest bardzo dobrym zespołem. Od pierwszej minuty starali się strzelić nam bramkę i niestety, w końcówce to im się udało.
- Trzeba zauważyć, że po przyjściu nowego trenera [pod koniec września stanowisko objął Jerzy Brzęczek - red.], katowiczanie wygrali z Bytovią Bytów aż 3:0. Efekt tzw. nowej miotły zawsze działa motywująco na piłkarzy i z całą pewnością będą chcieli dobrze zaprezentować się przed nowym szkoleniowcem, także w spotkaniu z nami. My jedziemy tam wygrać, bo dzięki temu będziemy mogli spokojnie grać przez resztę rundy jesiennej, a nie nerwowo patrzeć na to, co się dzieje za naszymi plecami.
- Będzie ono na pewno wyrównane. Rok temu, tracąc bramkę w ostatniej minucie przegraliśmy na wyjeździe 1:2, by potem u siebie zwyciężyć 1:0. Zarówno w kadrze Stomilu jak i w GKS-ie doszło do kilku zmian, więc ten mecz będzie zupełnie inny. Spodziewamy się, że gospodarze przed własną publicznością będą chcieli grać otwartą piłką, a my mamy zamiar to wykorzystać.
- W naszej lidze nie można wskazać jednoznacznego faworyta, ponieważ w niektórych meczach padają bardzo dziwne wyniki. My traktujemy to jako kolejne wyzwanie i mecz z rywalem, którego chcemy pokonać.
- piątek: Zagłębie Sosnowiec - Bytovia Bytów (godz. 19); - sobota: Wigry Suwałki - Chrobry Głogów (15, transmisja w Polsacie Sport Extra), MKS Kluczbork - Olimpia Grudziądz (15),Wisła Płock - Chojniczanka Chojnice (17), Miedź Legnica - GKS Bełchatów (17), Arka Gdynia - Rozwój Katowice (17.30); - niedziela: Zawisza Bydgoszcz - Dolcan Ząbki (15, Polsat Sport Extra), Pogoń Siedlce - Sandecja Nowy Sącz (17.30).
Więcej o piłkarzach Stomilu czytaj na olsztyn.sport.pl .