18-letni zielonogórzanin wraca za kierownicę bolidu F3 z apetytem na kolejne podium

Miesiąc po wywalczeniu swojego pierwszego podium w serii Euroformula Open Igor Waliłko znów wystartuje w F3. Jego wyścigi na włoskim torze Monza można obejrzeć w sobotę w Polsat Sport News.

Podczas ostatnich zmagań w belgijskim Spa-Francorchamps 18-letni zielonogórzanin w sobotę wywalczył swoje siódme w tym roku podium w klasyfikacji debiutantów, a w niedzielę finiszował na trzeciej pozycji, jako dopiero drugi Polak w historii stając na podium serii EFO.

Uskrzydlony ostatnimi sukcesami kierowca ekipy RP Motorsport wraca w ten weekend do walki podczas siódmej, przedostatniej rundy swojego debiutanckiego sezonu w bolidzie F3. Waliłko zmierzy się z 22 rywalami z całego świata na słynnym torze Monza ulokowanym na przedmieściach Mediolanu.

Choć czeka go start na kolejnym nowym dla siebie obiekcie, Igor może polegać na doświadczeniu swojego włoskiego zespołu, dla którego będzie to domowa runda. Całą stawkę EFO przed sobotnimi i niedzielnymi wyścigami oraz kwalifikacjami czekają także piątkowe treningi wolne oraz dodatkowe, czwartkowe testy.

Dziesiąty w klasyfikacji generalnej po dotychczasowych dwunastu wyścigach Waliłko miał już okazję zapoznać się z konfiguracją toru i testować w środę wstępne ustawienia w symulatorze Ferrari w Modenie. Po uzyskaniu tam rekordu okrążenia dla bolidu F3 Polak jest gotowy do ponownej walki o czołowe pozycje.

Liczący 5793 metry tor Monza to jeden z najszybszych obiektów wyścigowych na świecie i najszybszy w kalendarzu Euformula Open. Średnie prędkości bolidów F3 dochodzą tam do 200 km na godz., a prędkość maksymalna przekracza 250 km na godz.

Bezpośrednie relacje z obu wyścigów na antenie Polsat Sport News. W sobotę od 14.50, a w niedzielę od 12.50.

Igor Waliłko: - Od czasu Spa mieliśmy blisko miesięczną przerwę, którą jednak spędziłem na intensywnych treningach fizycznych i... nauce po rozpoczęciu roku szkolnego. Cieszę się także, że mogłem świętować osiemnaste urodziny z pucharem za podium w Spa w rękach. W środę rano testowałem w symulatorze i pobiłem rekord okrążenia toru Monza dla bolidu F3. W południe byłem już na właściwym torze i długo pracowałem razem z inżynierami nad ustawieniami samochodu. Spędziliśmy też aż dwie godziny, pokonując tor i analizując go zakręt po zakręcie. W ten weekend bardzo ważny będzie efekt tunelu aerodynamicznego i praca zespołowa, co także dokładnie omówiliśmy. Monza to bardzo szybki, silnikowy tor. Jeżeli nie złapiesz tunelu podczas kwalifikacji, uzyskanie dobrego czasu będzie bardzo trudne. Pozycja startowa nie ma tutaj jednak aż tak dużego znaczenia, ponieważ dwie bardzo długie proste gwarantują mnóstwo walki i wyprzedzania. Monza to jednak nie tylko długie proste, ale także trudne zakręty, które z uwagi na niski docisk aerodynamiczny nie wybaczają błędów. Po ostatniej, bardzo udanej rundzie jestem optymistą. Tym bardziej że w ten weekend ma padać, a w Belgii pokazałem, że dobrze radzę sobie w takich warunkach. To będzie dobry weekend. Czeka mnie jazda na kolejnym nowym torze, więc zobaczymy, co wydarzy się podczas pierwszych treningów, ale chciałbym znów walczyć o podium, a przynajmniej o pierwszą piątkę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.