Wicemistrz olimpijski, mistrz świata i Europy w chodzie sportowym. Markow ma za sobą bardzo udaną karierę sportową. Po jej zakończeniu przez cztery lata trenował polską kadrę w tej dyscyplinie.
Wkrótce do startów zaczął przygotowywać także biegaczy, m.in. rekordzistę Polski w maratonie Henryka Szosta. Jego obozy sportowe są dostosowane do możliwości uczestników - amatorów. Sam bierze też udział w biegach na dłuższe dystanse. Rok temu w Cracovia Półmaratonie Królewskim. - Nie przygotowywałem się jakoś specjalnie - mówi Markow - Ze względu na moją pracę, cały czas jestem w ruchu i mam jakiś poziom formy. Nie obyło się jednak bez treningów objętościowych i interwałowych.
Ponad 21 km trasy pokonał w czasie 1 godz. 18 min. i 44 sek. Zgodnie z oczekiwaniami? - Trudno powiedzieć, w tym biegu wystartowałem dla przyjemności. Planowałem dać z siebie 100 proc., a wystartowałem na,,90'' - ocenia. - Całą trasę przebiegłem równo, bez większych trudności. Mogłyby by być tylko trochę cieplej, ale i tak wspomnienia mam dobre.
Jak większość uczestników tej imprezy, chwali trasę - Zawodnicy mają zapewnione malownicze widoki. Biegli przez centrum miasta i bulwary wiślane, czyli najpiękniejsze miejsca w
Krakowie - zapewnia Markow.
W tym roku również chciałby wystartować w półmaratonie. Co jednak wyniknie z tych planów, okaże się dopiero po weekendzie. - W niedzielę
4 października biorę udział w maratonie w Koszycach. To wymagający start i na razie na nim się koncentruję - podkreśla. - Jeśli będę czuł się na siłach, pojawię się też na półmaratonie. I podkreśla, że w planowaniu kolejnych startów ważny jest rozsądek.
Doświadczony zawodnik i trener daje wskazówki biegaczom, którzy tego samego dnia, co półmaratończycy, czyli w sobotę
24 października, wystartują w ,,Krakowskiej Piątce z PZU''. - W niecały miesiąc, który pozostał do tego startu, można się do niego przygotować - potwierdza trener. - Trzeba jednak regularnie trenować, raz w tygodniu na pewno nie wystarczy.
Zdaniem Markowa, początkujący powinni zacząć od marszobiegu i spokojnie skracać go na rzecz biegania. Powinni też pamiętać o rozgrzewce. Przed pierwszym startem warto też skonsultować treningi ze ,,starszą'' biegowym stażem koleżanką lub kolegą, a jeśli jest taka możliwość z profesjonalnym trenerem.
Markow twierdzi też, że początkujący, którzy pojawią się na starcie 5-kilometrowego dystansu, mogą już za rok rywalizować na znacznie dłuższej trasie. - Każdy amator w ciągu pół roku może przygotować się do półmaratonu, a nawet maratonu. Wszystko zależy jednak od jego zaangażowania i stanu zdrowia - podkreśla.
W biegu na 5 km wystartują także doświadczeni zawodnicy, którzy powalczą o jak najlepsze czasy i lokaty. - Im nie trzeba za bardzo doradzać, ponieważ zazwyczaj wiedzą jak się przygotować i dobrze znają swój organizm - podkreśla trener. - Na pewno powinni jednak postawić na treningi interwałowe, ćwiczyć na krótszych odcinkach i pokonywac je z coraz większą prędkością.
Zawodnicy nastawieni na dobry występ na obydwu tych dystansach, mogą dla ułatwienia zrobić sobie rozpiskę, pokazującą w jakim tempie muszą pokonywać kolejne etapy. - Najważniejsze, by kierować się rozsądkiem i rozkłożyć siły od początku do końca - radzi szkoleniowiec - W tym celu warto przebiec pierwszą połowę wolniej, a na drugiej przyśpieszyć, szczególnie na ostatnich 2-3 km.
ZAPISZ SIĘ NA KRAKOWSKĄ PIĄTKĘ Z PZU
ZAPISZ SIĘ NA 2. PZU CRACOVIA PÓŁMARATON KRÓLEWSKI