Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl
W piątek krakowianie na własnym stadionie nie potrafili sobie poradzić z obroną Korony Kielce. Choć przez niemal całe spotkanie atakowali, mecz zakończył się bezbramkowym remisem. - Zabrakło trochę szczęścia. Parę razy mogliśmy lepiej dograć czy uderzyć - mówił po spotkaniu Arkadiusz Głowacki.
Wydaje się, że w sobotę Wisłę czeka jeszcze trudniejszy sprawdzian. Przeciwnikiem krakowian będzie Piast Gliwice. W dodatku spotkanie zostanie rozegrane na boisku lidera ekstraklasy.
- Szukamy mocnych i słabych stron, aby to wykorzystać i odnieść korzystny rezultat w sobotnim spotkaniu - opowiada Broniszewski, cytowany przez oficjalną stronę Wisły.
Postawa gliwiczan w lidze dla wielu jest zaskoczeniem. - Nikt nie spodziewał się, że Piast będzie tak wysoko. Obrazilibyśmy piłkarzy, sztab i ludzi związanych z tą drużyną, mówiąc, że osiągnięty przez nich wynik jest dziełem przypadku - podkreśla asystent Moskala.
We wtorek piłkarze Wisły pracowali głównie nad siłą. W zajęciach nie brał udziału Głowacki, który od piątku ma kłopoty z mięśniem dwugłowym. Indywidualnie trenował Tomasz Cywka, który w ubiegłym tygodniu również zmagał się z urazem mięśniowym.