Trzecioligowe starcie pomiędzy Broniarzami a ekipą z Grodziska Mazowieckiego stało na niezłym poziomie. W 9 minucie Piotr Nowosielski huknął z rzutu wolnego, a futbolówka uderzyła w poprzeczkę. 120 sekund później napastnik Broni już się nie pomylił. Dośrodkowanie Dominika Leśniewskiego snajper gospodarzy zamienił na prowadzenie 1:0. Jeszcze przed pauzą radomianie przeprowadzili atak pozycyjny, po którym Nowosielski został sfaulowany w polu karnym. Sędzia podyktował karnego, a sprawiedliwość wymierzył sam poszkodowany.
W drugiej połowie klasą błysnął rezerwowy Pogoni. Mowa o Mateuszu Sołtysie, który zdobył oba gole dla przyjezdnych. Pierwszego, strzałem z blisko 50 metrów, lobując zaskoczonego bramkarza Broni Mateusza Matrackiego. Na 2:2 Sołtys wcelował po błędzie defensywy miejscowych. Piłkę źle wybili defensorzy radomian, zaś napastnik Pogoni skorzystał z prezentu i huknął nie do obrony.
Ale podopieczni trenera Tomasza Dziubińskiego nie zamierzali odpuścić kompletu punktów. Szkoleniowiec radomskiego trzecioligowca wprowadził na ostatnie momenty meczu Bartosza Kaszubowskiego, a ten odpłacił się trafieniem na wagę zwycięstwa. Napastnik gospodarzy przejął futbolówkę tuż przed polem karnym, ograł obrońcę i strzałem lewą nogą ustalił wynik na korzyść miejscowych.
Broń Radom - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:2 (2:0). Bramki: Nowosielski (11., 40. z karnego), Kaszaubowski (89.) - Sołtys (53., 84.).
Broń: Matracki - Krukowski, Ankurowski, Skórnicki (75. Sala), Dobosz, Leśniewski (83. Dziubek), Dziubiński (87. Kaszubowski), Więcek (55. Wicik), Sałek, Kowalski, Nowosielski.