GKS Katowice. Ireneusz Kościelniak: Liczba straconych bramek to fatum

- Zagramy w bardziej ofensywnym ustawieniu - obiecuje Ireneusz Kościelniak, który podczas derbów z Rozwojem Katowice będzie dyrygował z ławki GKS-em Katowice.

Kiedy GKS Katowice awansuje do ekstraklasy? Podyskutuj na Facebooku >>

Nazwisko nowego trenera GieKSy poznamy najpewniej w przyszłym tygodniu. Podczas derbów z Rozwojem Katowice drużyną z ławki dyrygować będą więc Ireneusz Kościelniak i Janusz Jojko, dotychczasowi asystenci Piotra Piekarczyka. - Po wcześniejszych rozmowach z trenerem Piekarczykiem wiem, że GKS nie miał takiej serii niefrasobliwie straconych bramek. Może brakować szczęścia i czasem coś pechowo wpadnie, ale taka liczba w tak krótkim czasie to fatum. Każda seria jednak się kończy. Liczę na to, że zakończymy ją już w najbliższym meczu i wrócimy na odpowiednie tory, że GKS znów będzie punktował, a kibice będą zadowoleni z gry - podkreśla Kościelniak.

Jakich zmian w porównaniu z poprzednimi spotkaniami powinniśmy się spodziewać? - Drużyna będzie prowadzona w podobny sposób, ale zagramy w bardziej ofensywnym ustawieniu. Potencjał tego zespołu na to pozwala - uważa trener katowiczan.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.