Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>
Rosyjski piłkarz Ruchu był zawieszony w prawach zawodnika od meczu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. To po tym spotkaniu Gigołajew spowodował stłuczkę pod wpływem alkoholu.
Zawodnik wrócił do gry na środowy mecz z Lechem Poznań, a teraz szykuje się do ligowego starcia z Cracovią.
- Gigołajew wyraził skruchę. Został ukarany finansowo i dyscyplinarnie. Postanowiliśmy dać mu drugą szansę. Czekamy na ostateczną decyzję sądu w jego sprawie - mówi Dariusz Smagorowicz, prezes klubu.
Kontrakt Gigołajewa obowiązuje tylko do końca roku.