Wisła Kraków. "Bogusław Cupiał zdecydował, że zwolni Kazimierza Moskala?

PRZEGLĄD PRASY. Bogusław Cupiał podjął już decyzję o odwołaniu Kazimierza Moskala. Jak informuje ?Przegląd Sportowy?, właściciel Wisły znalazł już następcę dla dotychczasowego trenera Wisły. Ma nim być szkoleniowiec pochodzący z Bałkanów.

Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl

O dymisji Moskala mówiło się już w sierpniu przed meczem z Pogonią. Wówczas szkoleniowiec został wezwany na dywanik. Trener Moskal był w siedzibie Tele-Foniki. Klub poinformował, że tam podsumowano dotychczasową pracę szkoleniowca, ale pojawiły się informacje, że w Myślenicach szkoleniowiec otrzymał ultimatum. Wstawił się za nim Robert Gaszyński, prezes klubu.

Wydawało się, że Moskal uratował swoją posadę. Krakowianie pokonali m.in. Śląsk Wrocław, by znów przegrać z Górnikiem Łęczna. Mimo ostatniego pogromu 6:0 z Podbeskidziem sytuacja trenera wciąż nie jest stabilna. Wyczuli to kibice, którzy po świetnym spotkaniu już drugi raz w sezonie śpiewali "Moskal Kazimierz, nie rusz Kazika, bo zginiesz" (wcześniej trybuny wspierały trenera w trakcie ze Śląskiem).

"Cupiał podjął decyzję o zwolnieniu Moskala i zdania nie zmienia. Notowań trenera nie poprawiła efektowna wygrana z Podbeskidziem, bo Wisła jest już po słowie z trenerem z Bałkanów" - czytamy w "Przeglądzie Sportowym" .

Chorwat ma już pracę

W sierpniu Gaszyński i Zdzisław Kapka, dyrektor sportowy, byli w Chorwacji na rozmowach. Jeśli wierzyć tamtejszym mediom, działacze Wisły negocjowali z Krunoslavem Jurciciem. Jako piłkarze Jurcić występował na MŚ we Francji, grał m.in. w belgijskim KSK Beveren i włoskiej Sampdorii Genua. Od dziesięciu lat zajmuje się trenerką, trzykrotnie prowadził Dinamo Zagrzeb, z którym zdobył trzy mistrzostwa, Puchar i Superpuchar Chorwacji. Problem w tym, że Jurcić pozostawał bez pracy do końca sierpnia. Ponad miesiąc temu objął Maribor. Więcej tutaj .

W przypadku zwolnienia Moskala i zatrudnienia nowego szkoleniowca klub musiałby wypłacać kontrakty nie tylko jemu (ok. 30 tys. zł miesięcznie), ale i Franciszkowi Smudzie (60 tys. zł). A sytuacja finansowa klubu jest słaba, więc nie wszyscy we władzach Wisły chcą zmiany trenera.

Gilotyna i walka o życie

Przed meczem z Podbeskidziem w Krakowie mówiło się o ewentualnej dymisji Moskala. - Ile razy można na ten temat mówić. To jest wpisane w nasz zawód. Doskonale wiem, co się wokół mnie dzieje - zaznaczał Moskal. - To nie jest walka o życie, co najwyżej o posadę.

O komentarz zapytaliśmy Marka Motykę, trenera i eksperta piłkarskiego: - Gilotyna nad Moskalem wisi już od dłuższego czasu, a przecież Wisła w dalszym ciągu ma szansę nawet na mistrzostwo. W poważnych ligach nie dochodzi do takich sytuacji. Nie rozumiem polityki Wisły. Gdy pierwszy raz Moskal obejmował klub, to wtedy powinien dostać kredyt zaufania. Jeśli Bogusław Cupiał nie był zadowolony z jego pracy, to po co drugi raz go zatrudnił? - pyta Motyka.

Zobacz wideo
Czy Kazimierz Moskal nadal powinien prowadzić Wisłę?
Więcej o:
Copyright © Agora SA