Materazzi, cukierki i kobiece stopy. Testowany przez Wisłę napastnik bez tajemnic

Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.plOd poniedziałku z podopiecznymi trenera Kazimierza Moskala trenuje Jean-Eudes Maurice, reprezentacyjny kolega Donalda Gueriera. Napastnik ma za sobą grę w lidze francuskiej, m.in. w Paris Saint-Germain, Lens oraz Le Mans. Zagrał w 22 meczach reprezentacji Haiti i strzelił 11 bramek. Zawodnik ma dwa obywatelstwa: haitańskie i francuskie.

Haiti

Rodzice urodzili się na Haiti, ale on wychował się już we Francji. Gdy dostał propozycję gry w kadrze, nie wahał się ani chwili. - Dla mnie to zaszczyt, chcę pomagać ludziom i dawać radość tym, którzy jedzą jeden posiłek dziennie - opowiadał w wywiadach.

Maurice zagrał 21 meczów w kadrze Haiti. - Gdy wychodzimy na boisko w Port-au-Prince, czuć, że wspiera nas cały naród - przekonywał.

Paris Saint-Germain

W maju 2011 nowym właścicielem klubu został fundusz Qatar Sports Investments, klub zainwestował w znane nazwiska i zaczął walczyć o najwyższe cele. Dla Maurice'a nie było już miejsca.

- W pewnym momencie przyszła zmiana. Wszyscy zaczęli mówić po angielsku i włosku. Zrobiło się jak w wielkim europejskim klubie, Manchesterze czy Barcelonie - uśmiechał się w jednym z wywiadów.

W innym przyznał, że zawsze marzył, by grać w... Monaco.

Donald Guerrier

Razem występują w reprezentacji Haiti. Po słynnej bramce wiślaka przeciwko Hiszpanii Maurice powiedział o nim: - To naprawdę dobry zawodnik, strzelił naprawdę pięknego gola.

Ale ostatnio znów zagrali razem przeciwko Granadzie, Maurice mógł cieszyć się z gola, ale piłkarz Wisły okazał się... pazerny.

Testy w Milwall. W ubiegłym roku był na testach w angielskim Milwall, ale je oblał. - Nie chcę mówić, że był za słaby, ale szukamy kogoś konkretnego. Z jego wiekiem, tym, gdzie jest, nie chcę teraz marnować jego czasu - stwierdził Ian Holloway, menedżer Milwall.

Marco Materazzi i Ronaldinho

Włoch, który zdobył mistrzostwa świata i znany był ze starcia z Zinedine Zidanem, był trenerem Haitańczyka w indyjskim Chennaiyin FC. W niektórych wywiadach Maurice mówił, że najtrudniejszym rywalem na boisku był dla niego Fabio Coentrao, a dziecięcym idolem Ronaldinho.

Kobiety, stopy, cukierki

W wywiadzie na luzie dla portalu maxifoot.fr powiedział, że zwraca uwagę na stopy u kobiet. - Mój pierwszy raz? Nie wspominam go dobrze - śmiał się Haitańczyk. Stwierdził też, że uwielbia boks, cukierki Schoko-Bons, a jako dziecko sfałszował podpis matki w dzienniczku.