Stwórz własną drużynę i WYGRAJ LIGĘ!
Jeszcze żadnego zwycięstwa w tym sezonie Piast nie wyszarpał tak bardzo jak tego nad Lechią. Pomógł - jak to ostatnio ma w zwyczaju - Jakub Szmatuła.
- W drugiej połowie kilka razy przeciwnik groźnie uderzał, a raz po prostu uratował mnie słupek. Szczęście sprzyja jednak lepszym. Myślę, że na tę wygraną sobie zasłużyliśmy - przekonuje bramkarz gliwiczan, który starcie z ekipą z Gdańska porównuje do poprzedniego spotkania Piasta z Pogonią.
- Bardzo podobne scenariusze. W Szczecinie prowadziliśmy, ale w końcówce pierwszej połowy rywal wyrównał i to go poniosło. W sobotę było tak z nami - zauważa.
- Ale teraz myślimy już o następnej kolejce, zwłaszcza że pojedziemy na trudny teren do Wrocławia. Śląsk przegrał w Zabrzu, więc tym bardziej będzie szukał punktów u siebie - dodaje Szmatuła.