W czeskich Pardubicach rozpoczął się żużlowy weekend, którego zwieńczeniem będzie słynny w całym żużlowym świecie turniej o Zlatą Prilbę. Zanim jednak po raz 67. żużlowcy z wielu krajów przystąpią do rywalizacji w tradycyjnej imprezie, swoje turnieje rozgrywają juniorzy. W piątkowy wieczór odbyły się zawody o Zlatą Stuhę, a w sobotę poznamy medalistów indywidualnych mistrzostw świata juniorów.
Zmagania o Zlatą Stuhę odbyły się po raz 41. Zawodnicy (24) zostali podzieleni na cztery grupy ćwierćfinałowe. Za każdym razem na torze rywalizowało sześciu żużlowców. Świetnie radził sobie Krystian Pieszczek. Po dwóch biegowych zwycięstwach wygrał swoją grupę ćwierćfinałową. Wyczyn skopiował w półfinale (dwie grupy po sześciu zawodników) i jako najlepszy uczestnik turnieju bez kłopotów awansował do finału imprezy. W ostatnim wyścigu zawodnikowi Falubazu nie poszło już tak dobrze, ale trzecie miejsce to też spory sukces. W finale szybsi od Krystiana Pieszczka byli Austriak Max Fricke i Niemiec Michael Haertel. Za zielonogórskim żużlowcem finiszowali Czesi Zdenek Holub i Eduard Krcmar oraz Duńczyk Nikolaj Jakobsen.
Inni reprezentanci Polski - Kacper Woryna, Adrian Gała i Damian Dróżdż - rywalizację zakończyli na serii wyścigów półfinałowych.
W sobotnim, trzecim tegorocznym finale indywidualnych mistrzostw świata juniorów największe szanse na zdobycie złota będzie miał zawodnik Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik, który w klasyfikacji generalnej o cztery punkty wyprzedza torunianina Pawła Przedpełskiego, a o pięć Duńczyka Andersa Thomsena. W niedzielnym turnieju o Zlatą Prilbę wystartuje trzech Polaków, m.in. Patryk Dudek z Falubazu.
ZAWODNIK SPAR FALUBAZU CHCE KUPIĆ KLUB ŻUŻLOWY
KIBICE FALUBAZU: NIE USIĄDZIEMY W JEDNYM MIEJSCU Z HOŁOTĄ
PROKURATOR CHCE DOPAŚĆ TYCH, KTÓRZY ZNIEWAŻALI WARDA
WIĘCEJ INFORMACJI SPORTOWYCH SZUKAJCIE NA ZIELONA GÓRA.SPORT.PL
