Bezbarwnie na Arenie Lublin. Motor minimalnie lepszy

Derbowe spotkanie Motoru i Lublinianki zapowiadało się interesująco. Główny faworyt do awansu i lider tabeli spotkał się z niepokonanym do tej pory w III lidze zespołem. Jednak przez zdecydowaną większość spotkania z boiska wiało nudą. O losach meczu zadecydował rzut karny w 81. minucie gry.

Już w pierwszej akcji meczu na prowadzenie mogła wyjść Lublinianka. Przed szansą na zdobycie gola stanął Karol Kalita, ale dobrą interwencją popisał się Krzysztof Żukowski. W kolejnych minutach to Motor częściej był przy piłce, jednak trudno powiedzieć, że narzucił rywalom swój styl gry. Akcje podopiecznych trenera Dominika Nowaka były przeprowadzane wolno i przewidywalnie. Solidnie prezentująca się defensywa zespołu z Wieniawy nie miała najmniejszych problemów z rozbijaniem kolejnych ataków żółto-biało-niebieskich, którzy w pierwszych 45 minutach nie oddali nawet jednego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Pawła Sochę. Co więcej, tuż przed przerwą to piłkarze trenera Marka Sadowskiego mogli wygrywać. Na murawie poślizgnął się Artur Gieraga, ale dwójkowa akcja Kality i Jakuba Pułki zakończyła się minimalnie niecelnym strzałem tego drugiego - wychowanka Wisły Kraków.

Po zmianie stron Motor szukał swoich szans w stałych fragmentach gry. W 49. minucie po rzucie rożnym główkował Remigiusz Szywacz, ale Socha zdołał wybić piłkę na kolejny róg. Chwilę później po dośrodkowaniu bardzo aktywnego Tomasza Tymosiaka minimalnie chybił Ivan Dykij. Potem na boisku znowu niewiele się działo. W sukurs podopiecznym Nowaka przyszedł kolejny rzut rożny. Po dośrodkowaniu Tymosiaka do bezpańskiej piłki dopadł Kamil Stachyra. Skrzydłowy Motoru zdecydował się na natychmiastowy strzał, który ręką został zablokowany przez obrońcę Lublinianki. Arbiter mimo protestów gości zdecydował się na podyktowanie jedenastki. Skutecznym egzekutorem okazał się Gieraga.

Ostatnie dziesięć minut było bardzo nerwowe. Piłkarze obu drużyn często uciekali się do fauli. W efekcie ostatnie pięć minut Motor grał w osłabieniu. Po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Szywacz. Piłkarze z Wieniawy nie potrafili jednak wykorzystać przewagi i nie stworzyli już żadnego zagrożenia pod bramką Krzysztofa Żukowskiego. Dzięki zwycięstwu Motor pozostał na czele tabeli i powiększył przewagę nad lokalnym rywalem do pięciu punktów.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

Bramka: Gieraga (81.)

Motor: Żukowski - Falisiewicz, Gieraga, Dykij, Szywacz Ż, Ż, Cz (86.) - Król (74. Paluch), Tymosiak, Stachyra (82. Mroczek Ż), Wojczuk (46. Michota Ż), Myśliwiecki - Drozd (60. Piekarski).

Lublinianka: Socha - Gutek (87. Witkowski), Mazurek, Wołos, Świech Ż - Czułowski (54. Kursa), Kaganek (70. Majewski), Sobiech Ż, Pułka Ż, Stefański (82. Wiśniewski) - Kalita.

Sędziował: Karol Iwanowicz (Kraśnik).

Widzów: 5127

Copyright © Agora SA