Vive było myślami przy Lidze Mistrzów [ZDJĘCIA]

Vive Tauron Kielce pewnie pokonało Chrobrego Głogów w próbie generalnej przed inauguracją Ligi Mistrzów. Z Pick Szeged nie zagra kontuzjowany Mateusz Kus.

"Tomasz Rosiński, Tomasz Rosiński" lub "hej, Rosa, jesteśmy z Tobą" - skandowali kieleccy kibice przed pierwszym gwizdkiem sędziego. 31-letni rozgrywający leczy poważną kontuzję kolana i na meczu w Hali Legionów go nie było. Fani mistrzów Polski równie głośno skandowali imię i nazwisko Bartosza Jureckiego, który wrócił do PGNiG Superligi z Bundesligi. Jego zespół przez większą część pierwszej połowy prezentował się z dobrej strony. Potwierdziły się statystyki z pierwszych trzech kolejek, w których Chrobry stracił najmniej bramek w rozgrywkach. Głogowianie nieźle spisywali się w obronie, a sporo bramek tracili, ale z kontrataków. Kielczanie, grający bez odpoczywającego Ivana Cupicia i kontuzjowanego kołowego Mateusza Kusa (czeka go 10-12-dniowa przerwa w treningach, bo ma problem ze stawem skokowym), długo nie mogli wypracować większej przewagi. Z początku szwankowała skuteczność - trzy rzuty zmarnował Tobias Reichmann, a rzutów karnych nie wykorzystali Karol Bielecki i Grzegorz Tkaczyk. Dopiero w końcówce tej części udało im się wyraźnie odskoczyć. W ostatniej minucie zdobyli trzy bramki, a nie stracili żadnej. Swoją passę kontynuowali tuż po przerwie i po serii ośmiu bramek z rzędu w 37. minucie prowadzili 22:10. Dzięki temu trener Tałant Dujszebajew mógł znów dać szansę młodym zawodnikom. Swój debiut w PGNiG Superlidze zaliczył kolejny wychowanek - leworęczny skrzydłowy Michał Grabowski. Zdobył nawet swojego pierwszego gola.

- Na początku chyba mieliśmy w głowie inaugurację Ligi Mistrzów, bo słabo graliśmy w ataku. Na pewno mogę być jednak zadowolony z postawy drużyny w obronie - przyznał Tałant Dujszebajew.

- Fajnie się grało przeciwko bratu, ale żadnych zgrzytów między nami nie było. Przegraliśmy dziesięcioma bramkami, ale myślę, że zostawiliśmy całe serce i możemy wracać do Głogowa z podniesionymi głowami - dodał Bartosz Jurecki.

Vive Tauron Kielce - Chrobry Głogów 33:23 (17:10)

Vive Tauron Kielce: Sego - Lijewski 7, Buntić 4 (2), Reichmann 4, Jachlewski 3, M. Jurecki 3, Tkaczyk 3 (1), Aginagalde 3 (1), Strlek 2, Vujović 2, Bis 1, Grabowski 1, Bielecki, Zorman. Kary: 2 minuty.

Chrobry: Stachera, Kapela - Babicz 6, Bąk 5, Płócienniczak 3, Tylutki 3, Miszka 2, Kubała 2, B. Jurecki 2. Kary: 8 minut.

Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas (obaj Tarnów). Widzów: 2500.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.