Pogoń strzela, Pogoń wygrywa i przegrywa. W jednym meczu... możliwe?

Tak, bo tak właśnie było podczas sobotniego meczu I ligi piłkarskiej. Wisła Płock wygrała z Olimpią Grudziądz 3:0.

Bramki dla Wisły zdobyli Mikołaj Lebedyński i Jakub Bąk dwie. Lebedyński to wychowanek Arkonii Szczecin, który jako junior trafił do Pogoni Szczecin. W ekipie Portowców grał w IV lidze, II, awansował do I. Później został wypożyczony do Rody Kerkrade, krótko grał w Szwecji i Podbeskidziu. Od ponad roku reprezentuje Wisłę.

Bąk trafił do Płocka latem, gdy do II ligi spadł GKS Tychy. Zimą został tam wypożyczony, miał pomóc w uratowaniu zespoły przed degradacją. Strzelał bramki jedynie w sparingach, a w meczu o punkty zawodził.

Lebedyński grał do 87. minuty, a Bąk od 64. Swoje bramki zdobywał w 68. i 90. minucie. Pełne spotkanie dla "nafciarzy" rozegrał Maksymilian Rogalski. Były pomocnik Pogoni trafił tam latem. Także 90 minut zagrał Przemysław Szymiński, który zimą był na krótkich testach w Szczecinie. Trener Jan Kocian nie zdecydował się na tego zawodnika.

Dodajmy, że 73 minuty pograł Arkadiusz Reca, były pomocnik Floty Świnoujście, a na debiut czeka Dominik Kun, który trafił tam pod koniec sierpnia.

W składzie Olimpii też kilka akcentów Pogoni Szczecin. W bramce - Bartosz Fabiniak, w obronie Michał Łabędzki i Marcin Woźniak, a w ataku Donald Djousse. Wszyscy w przeszłości grali dla Pogoni.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.