Motor prze do przodu. Ograł Wólczankę i jest liderem

Piłkarze III-ligowego Motoru w drodze do awansu wzięli kolejną przeszkodę. Tym razem zespół trenera Dominika Nowaka pokonał na wyjeździe Wólczankę Wólka Pełkińska, a gola na wagę trzech punktów zdobył Rafał Król.

Lublinianie mieli z tym zespołem stare porachunki, bo to właśnie z tą drużyną ponieśli w rundzie wiosennej minionych rozgrywek jedyną porażkę w lidze (2:3). Poza tym w obecnym sezonie Wólczanka spisuje się bardzo przyzwoicie, więc trzeba było uważać.

- Na Arenie Lublin nie mamy problemów z narzuceniem swojego stylu gry. Nawet z najtrudniejszymi przeciwnikami, czyli np. ze Stalą Rzeszów, dominowaliśmy na boisku. Teraz pora przełamać się na boiskach rywali. Na wyjeździe mniej liczy się piłkarska jakość, której u nas jest sporo. Wierzę, że w nadchodzącym meczu wszystko pójdzie już po naszej myśli - mówił przed potyczką trener Nowak.

Początek spotkania należał do lublinian, którzy mieli optyczną przewagę, lecz nie potrafili jej wykorzystać. Z upływem czasu gospodarze zaczęli się otrząsać z dominacji Motoru i sami przejęli inicjatywę. Próbowali zaskoczyć Krzysztofa Żukowskiego strzałami z dystansu, ale bez powodzenia. Dogodne sytuacje do zdobycia gola mieli dwaj Kamilowie - Oślizło i Hul, lecz przegrali pojedynki z lubelskim golkiperem.

Z kolei na trzy minuty przed przerwą olbrzymią szansę na zdobycie prowadzenia mieli piłkarze Motoru. Za faul w polu karnym na jednym z graczy żółto-biało-niebieskich arbiter podyktował rzut karny. Niestety uderzenie Rafała Króla zdołał obronić Daniel Furtak.

W przerwie zdegustowany postawą swojego zespołu trener Nowak dokonał dwóch zmian - za Marcina Wojczuka wszedł jego imiennik Michota, a Filipa Drozda zastąpił Piotr Piekarski. Niestety to gospodarze byli bliżsi uzyskania prowadzenia. Najpierw piłka po uderzeniu Hula trafiła w słupek, a potem groźnie strzelał Maciej Lech, lecz Żukowski nie dał się zaskoczyć.

Losy spotkania rozstrzygnął w 79. minucie niefortunny wykonawca jedenastki Król, który tym razem przymierzył z dystansu i piłka zatrzepotała w siatce bramki Wólczanki.

W piątek piłkarze Motoru rozegrają kolejny mecz - w derbach Lublina zmierzą się na Arenie Lublin z Lubliniaką.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

Wólczanka 0

Motor Lublin 1 (:0)

Bramka: Król (79.)

Wólczanka: Furtak Ż - Oślizło, Flak, R. Pydych Ż (80. Misiło), Podstolak (70. A. Poprawa) - Gwóźdź, Padiasek (64. K. Pydych Ż), Kocur, Hul, B. Poprawa - Lech (57. Pietluch).

Motor: Żukowski Ż - Falisiewicz, Gieraga, Dykij, Szywacz - Stachyra (82. Mroczek Ż), Król, Tymosiak, Wojczuk (46. Michota), Myśliwiecki (70. Paluch) - Drozd (46. Piekarski).

Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz z Zamościa.

Widzów: 600.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.