Szkoła bramkarzy Pogoni Szczecin. Zapał młodych nie opadł

Na pierwszych zajęciach - 30 chłopców i dzieciaków. A w poniedziałek - 24. - Cieszę się z takiej frekwencji - mówi Boris Pesković, inicjator prywatnej szkółki.

Szkółka Borisa Peskovicia (byłego bramkarza m.in. Pogoni Szczecin, a obecnie opiekuna bramkarzy w pierwszym zespole) rozpoczęła działalność w ostatnią środę. Wszystko pod patronatem Akademii Piłkarskiej Pogoni. Nie pierwszy to taki pomysł, oby z efektami.

- Na te przyjdzie poczekać - zaznacza Pesković. - Cieszę się z takiej frekwencji, bo widać zapał młodych do pracy, a to jest najważniejsze. Trudno teraz określić, który z nich ma szansę w przyszłości. Najważniejsze jest, że chcą trenować.

Do swojej inicjatywy Boris Pesković nie musiał nawet namawiać swojego sześcioletniego syna. - Zaraz po poniedziałkowych zajęciach zapytał się mamy, kiedy kolejny trening - podkreśla z dumą BP.

Szkoleniowiec wciąż zaprasza chłopców i dziewczynki w wieku od 7 do 16 lat. Zajęcia odbywają się w poniedziałki i środy na jednym z boisk przy ul. Twardowskiego. Szczegóły pod nr. tel. trenera 505 448 148 lub borispeskovic@wp.pl.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.