Mariusz Rumak: Pierwsza liga jest słaba

Szkoleniowiec bydgoskiego Zawiszy w mocnych słowach o I lidze: Przypadkowe bramki, przypadkowe wyniki, niski poziom

- Proszę spojrzeć, jakie bramki padają w I lidze. Są one bardzo przypadkowe. Ktoś w piłkę nie trafi, ktoś inny trafi, padnie jakiś gol samobójczy. W związku z tym i wyniki są przypadkowe - analizuje szkoleniowiec bydgoskiego zespołu, spadkowicza z ekstraklasy.

Zaskakującym liderem jest Chrobry Głogów, który wyprzedza Stomil Olsztyn i Dolcan Ząbki. Żaden z tych zespołów nie był uznawany za faworyta przed sezonem.

Dodatkowo każdej z drużyn przydarzyła się już jakaś niespodziewana porażka lub sensacyjne zwycięstwo.

- Brakuje stabilności. Może powiem coś niepopularnego, ale poziom I ligi jest niski. Dlatego każdy z każdym może wygrać. W tym jest przyczyna, że w tabeli dalej się to wszystko tasuje. W I lidze ciągle nie widać, kto będzie mocny, a kto nie. Może dopiero w grudniu będzie coś więcej wiadomo - mówi Rumak, który ocenia krytycznie także własny zespół notujący również niezwykłe wahania formy. Spadkowiczowi z ekstraklasy przydarzyła się już wstydliwa porażka na własnym boisku z beniaminkiem, MKS Kluczbork.

- Chcę, żeby poziom Zawiszy był stabilny, i nad tym pracujemy. Unikać przypadkowości, strzelać gole, wygrać trzy-cztery mecze z rzędu i wówczas sytuacja się wyjaśni - stwierdza szkoleniowiec.

W ostatniej kolejce bydgoski zespół zrobił krok w tym kierunku, wygrał 3:2 derbowy mecz w Grudziądzu z Olimpią. Pierwsza połowa była jednak bardzo słaba w wykonaniu zawiszan i Rumak szczerze to przyznał. - Nie można rozpocząć meczu, szczególnie derbowego, w ten sposób, że w piątej sekundzie zaliczyliśmy już stratę, po której przeciwnik ma rzut rożny. To jest niedopuszczalne. Uczulałem moich piłkarzy, że pierwsze pięć minut jest kluczowe. I te pięć minut zaważyło na tym, że pierwsza połowa zdecydowanie dla gospodarzy pomimo tego, że wynik był remisowy. Nie graliśmy w piłkę. Szkoda, bo to piękny sport, kiedy się gra w piłkę. Gdy się za nią biega, wygląda brutalnie, tak jak wyglądał mój zespół w pierwszej połowie - stwierdził Rumak.

Jesteś kibicem z Bydgoszczy? Dyskutuj i dołącz do nas na Facebooku Sport.pl Bydgoszcz

Co sądzisz o opinii Rumaka na temat I ligi?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.