Mariusz Rumak, trener Zawiszy: Bardzo słaba była nasza pierwsza połowa, Nie można rozpocząć meczu, szczególnie derbowego, w ten sposób że w piątej sekundzie zaliczyliśmy już stratę, po której przeciwnik ma rzut rożny. To jest niedopuszczalne. Uczulałem moich piłkarzy, że pierwsze pięć minut jest kluczowe. I te pięć minut zaważyło na tym, że pierwsza połowa zdecydowanie dla gospodarzy pomimo tego, że wynik był remisowy. Nie graliśmy w piłkę. Szkoda, bo to piękny sport, kiedy się gra w piłkę. Gdy się za nią biega wygląda brutalnie, tak jak wyglądał mój zespół w pierwszej połowie.
Po przerwie zaczęliśmy lepiej grać w piłkę. Więcej było spokoju po odbiorze i okazało się, że można wyprowadzić kilka akcji. Zdobyliśmy dwie bramki, ale bardzo szybki rzut karny doprowadził do nerwowej końcówki.
Wygraliśmy z bardzo dobrym zespołem, który mocno pójdzie do przodu. Cieszymy się zwycięstwa i zmian, które w końcu wzmocniły zespół. Każda podniosła drużynę
Wysoko oceniam Mikę. Strzelił fantastyczną bramkę. Zagrał znacznie lepiej niż ostatnio, ale wtedy był po dwóch treningach. Takiego piłkarza potrzebujemy. On może grać oczywiście lepiej. W ekstraklasie grał fantastyczne spotkania, a dziś to było 50-60 procent jego możliwości.
Artur Skowronek, trener Olimpii: Bardzo dobrze zaczęliśmy spotkanie, Chcieliśmy, żeby nie rozpędził się środek pola w Zawiszy, bo jest bardzo silny. Mieliśmy sytuacje bramkowe i jedną wykorzystaliśmy. W drugiej połowie zabrakło cierpliwości. Nie była ona nienajlepsza w naszym wykonaniu. Widziałem wiele pozytywów w mojej drużynie.
