Kazimierz Moskal po meczu Wisła - Śląsk: Brożek jak Rooney, też wreszcie skończył długą serię bez bramki

Bez punktów wrócili piłkarze Śląska z Krakowa z pojedynku z Wisłą. Wrocławianie przegrali 2:4.

Trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal po meczu: - Przede wszystkim chciałem z całego serca podziękować zawodnikom, bo mieliśmy w tym meczu trudne momenty i poradziliśmy sobie z nimi. Chciałbym też podziękować kibicom za ich zachowanie po końcowym gwizdku. Jeśli wygrywa się mecz, strzela się cztery bramki i stwarza się mnóstwo sytuacji, to jestem zadowolony. Dlatego też w pierwszej kolejności skierowałem podziękowania do zawodników.

- Wszyscy liczyli minuty w serii Pawła Brożka, ale on jest dobrym zawodnikiem i w końcu musiał ją skończyć. Rozmawialiśmy w kuluarach, że Rooney też miał długą serię bez gola, ale także ją niedawno zakończył.

- Obydwie bramki straciliśmy pechowo. Czasami piłka odbija się od słupka i wpada w ręce bramkarzowi, a dziś tak nie było. Pomyślałem od razu jednak, że ta bramka nas pobudzi i zmusi do gry, tak samo jak w meczu w Szczecinie. Tam zespół też zareagował dobrze, ale nie udało się wygrać, a dziś już wszystko poszło zgodnie z planem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.