Lech Poznań wygrał z Węgrami 1:0 i awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Losowanie w piątek o godz. 13. - Nie mam swoich typów podczas tego losowania, ale przyznam, że chciałbym wylosować raz jeszcze FC Basel i wziąć na tym zespole rewanż - stwierdził trener Maciej Skorża. Szwajcarzy wyeliminowali Kolejorza z walki o Ligę Mistrzów.
Maciej Skorża jest trzecim trenerem Lecha, który awansował do fazy grupowej pucharów - po Franciszku Smudzie i Jacku Zielińskim. Pytany o to, jak chce pogodzić rozgrywki ligowe i pucharowe, odrzekł: - Za wcześnie na deklaracje na temat tego, co osiągniemy w pucharach. Wiele zależy od losowania i kadry, jaką będziemy mieli, ale jednego zrobić nam nie wolno. Nie możemy zawalić ligi i doprowadzić do tego, że w ogóle nie zagramy za rok w pucharach. Chcemy zatem grać na tych dwóch frontach i spróbujemy to robić, ale nie wolno nam zawalić ligi.
Trener Lecha mówił, że jego plan na starcie z Videotonem zakładał szybkie strzelenie gola, by pozbawić Węgrów złudzeń. - Videoton miał jednak swoją doskonałą okazję po strzale Feczesina i dobrze, że Jasmin Burić to obronił, bo gdyby padł gol, oznaczałoby to dla nas nerwy i problemy - stwierdził. - Gol strzelony dzięki stałemu fragmentowi gry pozbawił rywali złudzeń.
- Bardzo mocno wierzę w to, że dostarczymy teraz kibicom Lecha wielu wrażeń w Europie - dodał Maciej Skorża.