Ruch Chorzów. Wreszcie wiadomo, jak będzie wyglądał nowy stadion

Będzie w klubowych biało-niebieskich barwach. Będzie mógł pomieścić 12 tysięcy widzów. Będzie kosztował około 90 milionów złotych. Kibice Ruchu Chorzów wreszcie wiedzą, jak będzie wyglądał ich nowy stadion.

Zostań trenerem i zbuduj własną drużynę!

W siedzibie urzędu miasta zaprezentowano w czwartek makietę nowego stadionu Ruchu. Ciekawość była duża, a podsycała ją jeszcze narzucona na konstrukcję brązowa płachta materiału. Już spod niej było jednak widać, że nowy obiekt sprawia wrażenie lekkiego, a jego konstrukcja jest wręcz ażurowa.

Gdy Marcin Michalik, wiceprezydent miasta, i projektanci stadionu odkryli makietę, okazało się, że ta jest w biało-niebieskich, czyli klubowych barwach. Obiekt jest owalny, w pełni zadaszony, a oświetlenie znajduje się na krawędzi dachu.

Makieta powstawała dwa miesiące. To była żmudna praca. Kolejne elementy wycinano na różne sposoby, także laserem. Malowano, klejono, budowano konstrukcję. Budowa samego stadionu będzie zdecydowanie trudniejsza, bardziej pracochłonna i rzecz jasna droższa.

- Staraliśmy się w jak najwierniejszy sposób oddać szczegóły stadionu. Projekt zakłada, że stadion pomieści 12 tysięcy widzów. Możliwa będzie jednak rozbudowa do 16 tysięcy miejsc - informuje Marcin Iwaszkiewicz, architekt związany z firmą GMT z Mysłowic, która pracuje nad budową nowej Cichej.

Najbliższe miesiące pochłoną prace nad projektem wykonawczym, a potem budowlanym. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli miasta i architektów, prace budowlane mogłyby się rozpocząć na przełomie 2016 i 2017 roku.

Wartość inwestycji pochłonie około 90 milionów, a źródła jej finansowania nie są do końca określone. W zależności od środków, jakimi będzie dysponować miasto, obiekt powstanie w trakcie nieprzerwanych prac lub będzie budowany etapami. Optymistyczny scenariusz zakłada, że stadion powstanie w 1,5 roku.

Aktualny obiekt Ruch przy Cichej będzie świętował we wrześniu 80. urodziny. To historyczne miejsce, które znaczą takie symbole, jak pierwsza w Europie trybuna kryta bez słupów ograniczających pole widzenia czy zegar sprzed wojny, czyli historyczna Omega.

- Projekt zakłada zburzenie starego stadionu i zbudowanie nowego. Naszym zdaniem nie ma możliwości, żeby wkomponować w nowoczesny stadion starą, historyczną trybunę. Co się z nią stanie? To pytanie do władz miasta, konserwatora zabytków. Na pewno zostanie sporządzona niezbędna dokumentacja. Jej przeniesienie na pewno byłoby bardzo drogie - mówi Iwaszkiewicz, który jednocześnie zaznaczył, że na nowym obiekcie swoje miejsce znajdzie Omega.

Na nowym stadionie mają się również znaleźć klubowe muzeum, kawiarenka, sklepy z pamiątkami i strefa komercyjna. Powstaną też parkingi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.