BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Dotychczasowa umowa bramkarza, którą w jego imieniu podpisywali jeszcze rodzice, miała obowiązywać do końca obecnego roku. W ubiegłym tygodniu zawodnik skończył już jednak 18 lat i parafowano nowy kontrakt.
- Umowa będzie obowiązywać do 2019 roku. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że Bartek nam zaufał i umowa została przedłużona - mówi Cezary Kulesza, prezes i jeden z właścicieli Jagiellonii. - Negocjacje trwały od dłuższego czasu, ale była też dżentelmeńska umowa między nami i została ona dotrzymana przez obie strony.
- Jestem zadowolony z podpisania nowego kontraktu. Mam nadzieję, że będzie to korzystne dla obu stron. Ja będę dawał z siebie wszystko i mam nadzieję, że klub też zyska. Mam nadzieję, że będę podnosił poziom sportowy drużyny, zrobię wszystko, żeby tak było - podkreśla Drągowski, a pytany o to, jakie ma jeszcze marzenia związane z grą w Jagiellonii, odpowiada: - Liga Europy już była, fajnie byłoby, gdyby Liga Mistrzów też w Białymstoku się przewinęła. Mam nadzieję, że teraz Jagiellonia będzie już co roku pretendentem do gry w europejskich pucharach i co roku będzie w nich grać. Dla nas zawodników to fajna przygoda. Mam nadzieję, że z Jagiellonią zagram jeszcze w europejskich pucharach.
Czy tak się stanie, to okaże się w przyszłości. Mimo nowego kontraktu nie można bowiem wykluczyć nawet transferu zawodnika jeszcze w tym okienku (w grę wchodziłaby sprzedaż i wypożyczenie na rok do Jagiellonii).
- Wszystko jest możliwe - stwierdza Cezary Kulesza i dodaje, że w nowym kontrakcie z Drągowskiego nie ma wpisanej kwoty odstępnego. Pozyskaniem bramkarza zainteresowany ma być m.in. Juventus Turyn.
- Ciężko powiedzieć, czy wypełnię kontrakt z Jagiellonią. Wiadomo, że wszystko się zmienia, są transfery, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Tak może być i w moim przypadku - stwierdza Drągowski. - Jeżeli ktoś złoży za mnie dobrą ofertę, ja będę z tego zadowolony i prezesi będą zadowoleni, klub na tym zyska - tylko wtedy mogę opuścić Jagiellonię.
Młody bramkarz podczas konferencji prasowej pytany był też m.in. o to, czy ma jakieś ulubiony klub zagraniczny.
- Nie mam jakiegoś ulubionego, ale na pewno liga angielska bardzo mi się podoba i fajnie byłoby w niej zagrać - odpowiedział Drągowski, który na razie skupia się na zdaniu egzaminu praktycznego na prawo jazdy. Gdy już go zda, przyjdzie czas na nowy samochód. Ulubiona marka?
- Audi.
Ile teraz musisz pracować na nowe Audi?
- Półtora tygodnia na dwuletnie RS7 - śmieje się młody zawodnik.