W gorącej włoskiej wodzie nasi walczą o przepustki do Rio. "Są już pierwsze finały"

Wystartowały mistrzostwa świata w kajakarstwie. AZS AWF Gorzów wystawia tam trzech swoich reprezentantów. - Karolina Naja tradycyjnie powinna potwierdzić przynależność do niezwykle mocnej, ścisłej czołówki i kwalifikacje olimpijskie okrasić medalami. W konkurencji olimpijskiej wystartuje też nasz kajakarz Paweł Kaczmarek. Tu sukcesem będzie przepustka do Rio de Janeiro. Kanadyjkarz Wiktor Głazunow ostatecznie pływa w dwóch konkurencjach nieolimpijskich, gdzie ma szansę na medale - relacjonował z gorącego Mediolanu Marek Zachara, wiceprezes i trener gorzowskiego akademickiego klubu.

Gorzów.sport.pl i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku!

Do startu igrzysk olimpijskich w Brazylii pozostało jeszcze 350 dni. W wirtualnej symulacji, którą tworzy holenderska firma Infostrada Sports, Polsce na dziś przypada 16 medali - 3 złote, 6 srebrnych i 7 brązowych. W dwóch srebrnych krążkach udział ma mieć kajakarka AZS AWF Gorzów Karolina Naja. 25-latka razem z Beatą Mikołajczyk z Kopernika Bydgoszcz mają poprawić swoje osiągnięcie z 2012 roku z Londynu, gdzie w rywalizacji K-2 Polki wywalczyły brązowy medal. Na podium ma też się znaleźć kobieca kajakowa osada K-4, gdzie również pływa Naja.

Do niedzieli polska reprezentacja kajakowa walczy w Mediolanie o przepustki do Rio. - W K-2 na 500 metrów będzie się kwalifikowało sześć najlepszych łódek - opowiadał trener Marek Zachara. - Karolina z Beatą przepustkę na igrzyska powinny wziąć bez żadnych problemów. Ich marzenia sięgają znacznie wyżej, kolejnego podium mistrzostw świata seniorów. Dziewczyny w czwartek wygrały swój przedbieg, a potem spokojnie znalazły się w pierwszej trójce w półfinale, do finału awansowały tuż za Rosjankami. Bardzo dobrze wyglądały na mecie, a to dobrze wróży przed walką o medale, choć trzeba sobie zdawać sprawę, że finał A będzie niezwykle ciasny. Tutaj każdy jest niesamowicie mocny, dlatego gorąco czujemy nie tylko w powietrzu, szukając nieustannie cienia, ale także oglądając każdy wyścig. W K-4 kwalifikacji olimpijskich jest aż dziesięć, jedna z nich na pewno będzie dla Polski.

Biało-czerwone z czwórki próbują wyzwolić wszelkie rezerwy. Obok Nai i Mikołajczyk popłyną jeszcze Ewelina Wojnarowska (Warta Poznań) i Edyta Dzieniszewska (Sparta Augustów). - Dużo czasu poświęciliśmy na pracę z czwórką. Pomógł nam trener Andrzej Siemion, który wniósł do osady dużo dobrej energii i wskazał kilka elementów do poprawy. Zmieniliśmy przy tym ustawienie w łodzi. Za Karoliną siadła Beata, a za nią Edyta i Ewelina - powiedział Tomasz Kryk, trener reprezentacji kajakarek.

O nominację olimpijską w K-1 na 200 metrów powalczy Paweł Kaczmarek z AZS AWF Gorzów. - Przeprowadziliśmy sprawdzian, który miał wyłonić jedynkarza. Wyścig pewnie wygrał Kaczmarek i od razu zdecydowaliśmy, że w Mediolanie to on będzie ścigał na jedynce - opowiadał Marek Głomski, trener współpracujący z reprezentacją. - Paweł jest najmłodszy z grupy [rocznik 1995], bardzo perspektywiczny i pracowity. Dobrze pokazał się w Pucharze Świata w Kopenhadze, później w Montemor. Warto, żeby zdobył kolejne doświadczenie. W Mediolanie czeka nas olbrzymia konkurencja. Na pewno bardzo mocno będzie w czwórkach. Wszyscy najlepsi wsiądą do K-4, bo każda reprezentacja będzie chciała zdobyć od razu cztery miejsca. Sądzę, że nie ma w czteroleciu trudniejszych wyścigów niż kwalifikacje olimpijskie. Trenowaliśmy w idealnych warunkach. Mieliśmy świetną pogodę, ciszę, spokój, pełną opiekę lekarza i Instytutu Sportu. Teraz czeka nas ściganie. Wkrótce sprawdzimy efekty wielomiesięcznej pracy.

Więcej informacji sportowych szukajcie na Gorzów.sport.pl

Najlepszy w polskich sprawdzianach był także 22-letni kanadyjkarz z AZS AWF Wiktor Głazunow, który w MŚ miał popłynąć w olimpijskiej konkurencji C-1 na 200 m, a także w nieolimpijskich C-2 na 200 i 500 m. - Już na odprawie w Mediolanie zapadła decyzja, że lepiej będzie dla Wiktora, aby tutaj jeszcze skupił się na walce w nieolimpijskich konkurencjach, gdzie z Vincentym Słomińskim ze Stomilu Poznań mają szansę zrobić fajne wyniki. W C-2 na 500 metrów wjechali prosto do finału A z najlepszym czasem. Kanadyjkarze mają wyjątkowo długą drogę do igrzysk, bo chętnych jest bardzo wielu, a konkurencje tylko trzy. Jedynki na 200 i 1000 metrów, a także czwórka na 1 km. Brakuje tu choć jednej czwórki - zakończył Zachara.

Kajakowe finały MŚ w Mediolanie można oglądać w sobotę i niedzielę w Eurosporcie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA