Leszek Ojrzyński ma już za sobą pierwszy trening z nowymi podopiecznymi. Po raz kolejny zajęcia w Zabrzu przeprowadzi już po powrocie ze spotkania z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Dzisiaj bowiem drużyna zamelduje się już na przedmeczowym zgrupowaniu w Mielcu.
- Szybko trzeba było podejmować pierwsze decyzje, a w takiej sytuacji zazwyczaj potrzebny jest czas i cierpliwość - mówi Ojrzyński, którego słowa cytuje klubowa strona internetowa. - W przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać o ewentualnych wzmocnieniach, okno transferowe jest jeszcze otwarte. Co do meczu z Termalicą, to będą zmiany w składzie w porównaniu z ostatnim spotkaniem. Chciałbym, oczywiście, byśmy wygrali, to byłoby fantastyczne wejście. Sama Nieciecza to na pewno rywal niewygodny, ale jedziemy tam, by wycisnąć z meczu jak najwięcej. Piłkarze to ludzie charakterni, którzy dadzą się pokrajać za Górnika. Ale ostatnio nie zawsze im wychodziło - dodaje Ojrzyński.