Dawid Kownacki w ostatnim meczu ligowym z Koroną
Kielce wrócił na boisko po kilkutygodniowej nieobecności z powodu kontuzji, której nabawił się w pierwszym spotkaniu z FK Sarajevo. W rywalizacji z Bośniakami młody zawodnik Lecha doznał wstrząśnienia mózgu oraz uszkodził staw skokowy. Kiedy wydawało się, że Kownackiego czeka operacja i kilkumiesięczna rehabilitacja, okazało się, że leczenie kontuzji młodego lechity przebiega bardzo szybko. Zabieg najpierw odroczono, a później z niego zrezygnowano. Dzięki temu młody piłkarz mógł zdecydowanie wcześniej wrócić do treningów.
Powrót do składu Dawida Kownackiego oznacza, że w związku ze słabą formą napastników Lecha
Poznań, Marcina Robaka oraz Denisa Thomalli to właśnie osiemnastolatek może być alternatywą na tę pozycję dla trenera Macieja Skorży. - Bardzo poważnie myślę nad wystawieniem Dawida Kownackiego jako środkowego napastnika. Miał już grać na tej pozycji w meczu z Koroną Kielce, jednak czerwona kartka dla Dariusza Dudki oraz kontuzja Szymona Pawłowskiego pokrzyżowała nam trochę plany. W przyszłości dalej będę próbował takiego wariantu, ponieważ Dawid ma świetne predyspozycje do gry na tej pozycji. Liczę, że dzięki temu wzmocni też rywalizację wśród napastników - tłumaczy trener Lecha.
W ubiegłym sezonie Kownacki strzelił siedem goli oraz zaliczył trzy asysty.