Kariery Artura Szpilki w USA ciąg dalszy. "W piątek urwie rywalowi głowę"

Pięściarza z Wieliczki czeka kolejna walka. W piątek zmierzy się z Kubańczykiem Yasmany Consuegrą. - Wyjdę i zrobię swoje. Co mi z tego, że teraz będę opowiadał, co mu zrobię? - wzrusza ramionami Szpilka przed kamerą Ringpolska.pl.

Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl Będzie to trzecia walka Szpilki po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych. Jego rywal próbuje podgrzać atmosferę i ostatnio nazwał Polaka "amatorem". - Szpilka mu urwie głowę, takie będą fakty, to właśnie się stanie! - odpowiada Ronnie Shields, trener Polaka.

A Szpilka do słów Kubańczyka podchodzi ze spokojem. - Nie interesuje mnie to, co on mówi. Będę mu mógł odpowiedzieć w ringu. Tyle. Co mi to da, że powiem, co mu mogę zrobić? Wszystko się okaże w piątek. Szykuję się na ciężką walkę, to nie jest jakiś leszcz. Ale nie biorę sobie do głowy za dużo. Wychodzę i robię swoje - przekonuje.

Szpilka w Nowym Jorku spotkał m.in. starych znajomych Andrzeja Wawrzyka i Krzysztofa Głowackiego oraz trenera Fiodora Łapina. - Kawał czasu nie widziałem. Trener dużo mnie nauczył, a chłopaków uwielbiam, to moi przyjaciele - uśmiecha się Szpilka.

Największa szansa stoi przed Głowackim, który stanie do walki o pas mistrza świata federacji WBO wagi junior ciężkiej. Jego rywalem będzie Marco Huck.

Więcej o:
Copyright © Agora SA