G. Hancock po wygranej PGE Stali Rzeszów: Wynik przybliża nas do utrzymania

Zespół PGE Stali Rzeszów zrobił krok do utrzymania się w PGE Ekstralidze. W niedzielę rzeszowianie wysoko pokonali na własnym torze MRGARDEN GKM Grudziądz 61:29.

Chcesz wiedzieć wszystko o PGE Stali. Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

PGE Stal Rzeszów do zwycięstwa z MRGARDEN GKM-em Grudziądz poprowadził duet Greg Hancock - Dawid Lampart. Obaj zdobyli po 11 punktów. Słowa uznania należą się też Peterowi Kildemandowi, który dzień wcześniej wygrał Grand Prix Danii. W Horsens Kildemand trochę się jednak poobijał i jego występ w niedzielę stał pod znakiem zapytania. Ostatecznie popularny "Pająk" wyjechał na tor i w trzech startach zdobył 6 punktów. - Powinniśmy bić brawa dla Petera Kildemanda. Zdobył ważne punkty. Pokazał, że jest bardzo silnym zawodnikiem - komplementował swojego kolegę z drużyny Hancock. Amerykanin ocenił też swój występ i wygraną z GKM-em. - Było świetnie. Dziękuję trenerowi Ślączce, że co tydzień ścigamy się na identycznym torze. Dzięki temu, jeździ nam się łatwiej i mogliśmy tak wysoko wygrać. To wspaniały wynik dla nas, który bardzo przybliża nas do utrzymania w Ekstralidze. Do końca sezonu mamy jeszcze co najmniej dwa mecze. Będą to trudne spotkania, ale mamy nadzieję, że uda się zdobyć kolejne punkty - dodał Hancock.

W ostatnich dwóch spotkaniach rundy zasadniczej PGE Ekstraligi rzeszowianie zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów i u siebie ze Stalą Gorzów.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.