BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
- Zagraliśmy niezły mecz. Szybko strzelone bramki spowodowały, że graliśmy spokojniej - mówił po meczu trener Wigier Zbigniew Kaczmarek. - Mieliśmy przez to więcej przestrzeni, chłopcy dobrze realizowali założenia. Cieszymy się, że udało się nam zrehabilitować po wyjazdowej porażce z GKS-em Katowice, gdzie zagraliśmy dobre spotkanie, ale byliśmy nieskuteczni. Dziś ta skuteczność stała na dobrym poziomie, co zapewniło nam wygraną. Skupiamy się już na środowym, pucharowym meczu z GKS-em Katowice. Bardzo liczymy na pomoc kibiców, którzy dodają naszej drużynie skrzydeł. W Pucharze Polski chcemy zajść jak najdalej.
Z kolei trener Rozwoju Marek Motyka tak skomentował porażkę swojej drużyny - Gospodarze dominowali, szybko strzelili dwie bramki, pogubiliśmy się w pomocy i obronie. Zespół Wigier spokojnie zszedł na przerwę, prowadząc 2:0. Chcieliśmy zdobyć kontaktowego gola i nawiązać walkę, ale szybko wpadły następne. To była rzeź niewiniątek.