Chcesz wiedzieć wszystko o Stali Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Piłkarze Stali Rzeszów zostali nagrodzeni za cierpliwość. Mimo słabego meczu, który toczył się w dużym upale, w końcówce spotkania dopięli swego i mogli cieszyć się ze zwycięstwa z Avią Świdnik 1:0. Była 93. minuta. Wtedy wprowadzony pół godziny wcześniej Łukasz Szczoczarz z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki gości. Stalowcy i sztab szkoleniowy z pewnością odetchnęli wtedy z ulgą, bo wcześniej okropnie męczyli się z niżej notowanym rywalem.
Biało-niebiescy od początku spotkania przeważali. Byli jednak niedokładni i nieskuteczni. Przed przerwą odnotować należałoby jedynie strzały Macieja Maślanego, Sebastiana Brockiego czy Michała Szymańskiego. Pierwszy uderzył jednak w środek bramki i Łukasz Giersz nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki. Brocki i Szymański z kolei mimo dobrych okazji strzelali niecelnie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Pod grą wciąż byli gospodarze. Nie mieli oni jednak pomysłu na rozbicie szczelnej obrony ze Świdnika. Strzelali m.in. Maślany, Brocki, Kacper Drelich czy pozyskany w przerwie letnie Sławomir Szeliga. Piłka nie chciała jednak wpaść do siatki. Dobrą okazję zmarnował też Piotr Prędota, który próbował lobować bramkarza gości. W 89. minucie świetną okazję zmarnował z kolei Szczoczarz. Pomocnik Stali nie trafił z trzech metrów do bramki. Za chwilę zawodnik jednak się zrehabilitował i zapewnił Stali komplet punktów.
AVIA ŚWIDNIK
Bramka: Szczoczarz (90. + 3)
Stal: Kaszuba - Konrad Hus Ż, Baran, Drelich, Suswam - Szymański (57. Lisańczuk), Szeliga, Kanach, Maślany Ż (64. Szczoczarz) - Brocki, Prędota.
Avia: Giersz (83. Zawiślak) - Byszewski, Maciejewski, Grzegorczyk, Kozubski Ż - Oziemczuk (79. Nowak), Orzędowski, Dobrowolski (90. Joć), Białek, Wołos (60. Szymala)- Mazurek.