W pierwszym meczu zespół trenera Bohdana Bławackiego sprawił sporą niespodziankę, a gospodarzom zepsuł inaugurację rozgrywek ligowych na nowym pięknym stadionie. Spadkowicz z I ligi - GKS przegrał 0:2, a bramki zdobyli Sebastian Głaz i Konrad Nowak.
Najbliższy rywal puławian jest wprawdzie beniaminkiem, ale to klub o znakomitej piłkarskiej przeszłości. Bytomianie w swojej historii dwukrotnie wywalczyli mistrzostwo Polski - w 1954 i 1962 roku, a także mają w swojej kolekcji Puchar Rappana, który potem został przekształcony w rozgrywki Intertoto. W 1965 roku Polonia zdobyła także Puchar Ameryki. W szeregach tej drużyny występowali tak wybitni piłkarze, jak: Edward Szymkowiak, którego imię nosi teraz bytomski stadion, Ryszard Grzegorczyk, Henryk Kempny, Jan Liberda, Zygmunt Anczok czy Jan Banaś. To już jednak historia. Teraz przyszło Ślązakom walczyć na II-ligowych boiskach. W pierwszym meczu Polonia zremisowała u siebie z mielecką Stalą 1:1. Bramkę dla drużyny trenera Jacka Trzeciaka, który przez wiele lat był podporą drużyny bytomskiej, strzelił Jacek Broniewicz z rzutu karnego. Zresztą w tej drużynie jest także kilku innych graczy z ekstraklasową przeszłością, jak Marcin Lachowski czy Michał Zieliński.
Po zwycięstwie w Tychach zespół Wisły jest bardzo podbudowany. Wszyscy w drużynie są zdrowi i gotowi do gry. Poza tym wszystko wskazuje na to, że w meczowej kadrze znajdzie się już pozyskany niedawno ze stołecznej Legii Łukasz Turzyniecki.
Początek sobotniego spotkania, które odbędzie się na puławskim stadionie MOSiR przy ul. Hauke-Bosaka, wyznaczono na godz. 19.30.