Wydarzenia miały miejsce w lipcu podczas wyjazdowego meczu Lecha Poznań z FK Sarajevo w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Kibice Lecha Poznań wywiesili wówczas transparent z nazistowskim hasłem: "Legion Piła - krew naszej rasy", zakazanym przez UEFA. Zrobili to kibole z sekcji kibicowskiej "Legion Piła".
UEFA nie toleruje takich zachowań na stadionach, dlatego postanowiła nałożyć na poznański klub bardzo surowe kary. Na jeden mecz w europejskich pucharach zamknęła cały stadion przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu, co oznacza, że kibiców Lecha zabraknie na starciu decydującym o awansie "Kolejorza" do fazy grupowej Ligi Mistrzów lub Ligi Europejskiej. W środę w Bazylei poznaniaków czeka rewanż w III rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów i od jego wyniku zależy, czy Lech zagra w czwartej rundzie kwalifikacji do Champions League (jeśli wygra z FC Basel różnicą trzech goli), czy pozostanie mu walka o Ligę Europejską. Obojętnie w których rozgrywkach jednak zagra, kibiców zabraknie na stadionie na najważniejszym meczu sezonu. Klub musi też zapłacić 50 tys. euro, czyli około 200 tys. złotych kary.
UEFA nie toleruje na stadionach zachowań przejawiających agresję lub dyskryminację. Za takie przypadki nakłada na kluby bardzo surowe kary. Tym bardziej że zachowanie kiboli "Kolejorza" w Sarajewie nie jest ich pierwszym takim wybrykiem. W 2013 roku na meczu Lecha z Żalgirisem Wilno w Poznaniu kibice wywiesili antylitewski transparent o treści: "Litewski chamie klęknij przed polskim panem". Wtedy UEFA potraktowała poznański klub w miarę łagodnie, nakładając na niego 5 tys. euro grzywny i zamykając na jeden mecz trybunę z najbardziej zagorzałymi kibolami, tzw. kocioł. Europejska federacja uznała wtedy, że wywieszony baner nie miał charakteru rasistowskiego, a jedynie obraźliwy. Tym razem nie potraktowała już jednak Lecha ulgowo. A następnym razem może nawet wyrzucić "Kolejorza" z europejskich pucharów.
źródło: Okazje.info
