Tomaszek, jeden z najsilniejszych fizycznie graczy polskiej ligi, ma zapewnić Anwilowi dobrą grę pod koszem. - Dzięki angażowi Roberta Tomaszka chciałem nadać drużynie agresywnego i nieustępliwego charakteru. Jestem bardzo zadowolony, że przystał na naszą propozycję, bo da nam energię na parkiecie i poza nim. Mogę powiedzieć, że Robert w zespole to gwarancja tego, że przydomek "Rottweilery" znów nabierze właściwego sobie znaczenia - mówi trener zespołu Igor Milicić.