O powadze sytuacji najlepiej świadczy decyzja organizatorów, którzy aby nie pogarszać stanu trasy odwołali treningi.
Z tego też powodu na torze działy się różne nieprzewidziane
wydarzenia. W klasie młodzików MX85 triumfował Wojciech Kucharczyk z
Gorzowa, a Arkadiusz Pryk z lubelskiego KM Cross był piąty, natomiast jego kolega klubowy Wiktor Małecki tak samą lokatę zajmował po pierwszym wyścigu, ale w drugim biegu prawie utopił motocykl w olbrzymiej kałuży i zawodów nie ukończył.
W klasie MX2 na najniższym stopniu podium stanął Kamil Osieleniec. Wygrał Karol Kruszyński z Chełmna. Pecha mieli Maciej Więckowski i Dominik Małecki (KM Cross). Maciek w pierwszej gonitwie był czwarty, ale drugiej nie ukończył, bo jego motocykl przegrał rywalizację z wodą. Z kolei Dominik został wykluczony z pierwszego wyścigu za nieznaczne skrócenie trasy, a jechał zupełnie przyzwoicie.
Drugiego dnia było już lepiej. Wyścigi klasy Open wygrał Łukasz Lonka (AMK
Człuchów), ale tuż za nim uplasowali się bracia Kędzierscy z KM Cross. Łukasz był drugi, a Karol ukończył imprezę na trzeciej pozycji. Dobrze pojechała też lubelska młodzież, bo szóste miejsce zajął Kamil Osieleniec, ósme Filip Więckowski, dziewiąte jego brat Maciej Więckowski, a jedenaste Dominik Małecki.
- Trzeba pochwalić lubelskich zawodników, szczególnie tych młodszych. Chłopcy jechali bardzo ambitnie, przewracali się w błocie - podsumował Robert Więckowski, wiceprezes KM Cross
Lublin. - Widać, że chłopcy robią postępy, procentują starty za granicą. Za tydzień jedziemy do Czech na tamtejsze mistrzostwa, a za dwa tygodnie kolejna runda mistrzostw Niemiec ADAC, gdzie też wystartujemy.
DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU