Paweł Brożek: Tak. Na początku kontrolowaliśmy mecz, graliśmy nieźle, ale gdy Górnik zdobył bramkę, to czegoś nam zabrakło. Chyba pójścia za ciosem. W drugiej połowie mecz wyglądał, jakby obie strony pilnowały wyniku. Z przebiegu spotkania remis jest zasłużony, były sytuacje z obu stron, ale mecz był dość średni.
- Tak, ale Sebastian Przyrowski skrócił mi kąt. Szukałem karnego, ale dotknął piłki i nie przewracałem się.
- Bardzo dobrze się zachował. Zobaczył, że Przyrowskiego nie ma w bramce, i bardzo dobrze uderzył.
- Wszystko.
- I taktykę, i motorykę, i szybkość, i czucie piłki. I trzeba to zrobić, bo do ważnego meczu pozostał tylko tydzień.
- Na pewno wystarczy, żeby poprawić. Ale i tak potrzeba czasu. To nowa drużyna, nowa druga linia i trzeba się zgrać.
- Za dużo było miejsca między mną a pomocą. Nie zbieraliśmy drugich piłek - tego, co dobrze robił Górnik. Zagrał lepiej taktycznie niż my.
- Spodziewałem się lepszego meczu, szczególnie po sparingu z Banikiem Ostrawa, ale zabrzanie są lepsi niż Czesi. Jest duży niedosyt, bo chcieliśmy zacząć od zwycięstwa.
- Nic. Będziemy analizować jutro.
Rozmawiał Jacek Staszak
źródło: Okazje.info