Liga Europy. Trener IFK Goeteborg: Spodziewaliśmy się, że Śląsk zagra ofensywnie

- Śląsk w lidze szwedzkiej załapałby się do pierwszej szóstki, która w naszej lidze walczy o czołowe lokaty - mówił po meczu ze Śląskiem trener IFK Goeteborg Joergen Lennartsson.

Śląsk bezbramkowo zremisował z IFK Goeteborg w pierwszym meczu II rundy eliminacji do Ligi Europy.

Spotkanie podsumował szkoleniowiec szwedzkiej drużyny Joergen Lennartsson: - To była dobra gra o wysokiej intensywności. Tylko w ostatnim kwadransie tempo nieco spadło. Spodziewaliśmy się, że Śląsk będzie grał bardzo ofensywnie od samego początku, dlatego też zdziwiliśmy się, że wrocławianie rozpoczęli spotkanie od obrony.

- W drugiej połowie byliśmy lepsi. Mogło być 1:1, 1:0, ale skończyło się bez bramek. To był wyrównany mecz. Dla nas to dobry wynik w kontekście rewanżowego meczu w Szwecji. Szanse przed dwumeczem oceniałem po 50 procent. Po czwartkowym meczu myślę, że mamy odrobinę większe szanse na awans. Ale tylko dlatego, że gramy u siebie.

- Śląsk w lidze szwedzkiej łapałby się do pierwszej szóstki, która w naszej lidze walczy o czołowe pozycje. Chciałbym jeszcze dodać, że kibice zrobili świetną atmosferę. Bardzo dziękuję im za to, bo byli niesamowici.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.