Pierwszy mecz w piątek o godz. 16. Po jego zakończeniu na kort wyjdą Michał Przysiężny i Sergiej Stachowski. Przysiężny w ostatniej chwili został dowołany do polskiej drużyny. Kapitan reprezentacji Radosław Szymanik uznał, że doświadczony tenisista lepiej odnajdzie się na twardym, szybkim korcie w Szczecinie niż 19-letni Kamil Majchrzak.
- O moim wyborze decydowała tylko nawierzchnia kortu. Michał ostatnio notował słabsze wyniki, ale lepiej się czuje na twardym korcie. Kamil woli grać na wolniejszej mączce - tłumaczył Szymanik.
- Chciałem grać, ale najważniejsze jest zwycięstwo reprezentacji - przyznał Majchrzak.
W sobotę o 14 mecz deblowy. Po stronie Polaków zagrają Łukasz Kubot i szczecinianin Marcin Matkowski, za to skład Ukraińców zostanie ogłoszony dopiero po piątkowych singlach.
W niedzielę od 13 - dwa kolejne pojedynki singlowe. Janowicz zagra ze Stachowskim, a Przysiężny z Dołgopolowem.
Mecz Polski z Ukrainą to finał grupy I strefy Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa. Zwycięski zespół zagra we wrześniu w barażu z jedną z drużyn Grupy Światowej, którym grozi spadek (to może być np. reprezentacja USA, Czech czy Szwajcarii).