Nowe umowy dla młodych zawodników były formalnością. Cała trójka trenowała z Wisłą, choć formalnie ich kontrakty wygasły z końcem czerwca.
Najbliżej do pierwszego składu ma zdecydowanie Kuczak. 19-letni piłkarz jest skrzydłowym, a na tej pozycji w Wiśle panuje posucha. W ostatnim sparingu z MFK Karviną Kuczak zagrał cały mecz. Chwalił go też trener Kazimierz Moskal, ale bardziej za dobrą zmianę w spotkaniu z MFK Koszyce.
Gulczyński, również 19-latek, jest środkowym pomocnikiem, a w środku pola ma bardzo dużą konkurencję i na tę chwilę ciężko byłoby mu się dostać do pierwszego składu.
Szanse 20-letniego Witka nie wyglądają lepiej. Musiałby wygryźć Łukasza Burligę bądź Bobana Jovicia, żeby grać jako prawy obrońca.