Latem w drużynie zupełnie zmieniła się druga linia. W miejsce m.in. Dariusza Dudki, Łukasza Garguły i Semira Stilicia przyszli nowi pomocnicy: Tomasz Cywka, Krzysztof Mączyński i Denis Popović.
- Wiadomo, że im większa konkurencja, tym lepiej. Szanse na grę rozkładają się na wszystkich zawodników. Taka jest piłka, a my cieszymy się z tego, że mamy z czego wybierać. Wielu martwiło się, że skład będzie dobierany spośród małej liczby piłkarzy i ledwo uda się go posklejać - zapewnia Uryga w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
W sparingu z MFK Karvina wiślacy wygrali 2:0. - Coraz lepiej wygląda nasza współpraca - i na treningach, i podczas gierek staramy się ją poprawiać. Przed nami w sobotę ostatni sparing i powinno być naprawdę dobrze. Już za półtora tygodnia rusza liga, czekają nas ostatnie szlify, sądzę, że będzie pozytywnie i tak będziemy myśleć - dodał Uryga.