Tłumy pożegnały Włodzimierza Obsta, wybitnego Trenera Pogoni

Włodzimierz Obst przez kilkadziesiąt lat pracował głównie z grupami młodzieżowymi szczecińskiego klubu.

Włodzimierz Obst zmarł w ostatni piątek, w środę odbyła się ceremonia pogrzebowa na Cmentarzu Centralnym. Wybitny Trener spoczął przy Alei Zasłużonych, nieopodal swojego mistrza - Floriana Krygiera, który był jednym z założycieli Pogoni.

Obst związany z Pogonią był od lat 60. Szybko rozpoczął pracę z trampkarzami i wychowaniem kolejnych pokoleń zajmował się w klubie. W 1986 r. zdobył z juniorami pierwszy złoty medal mistrzostw Polski. Trener Obst był krótko również opiekunem seniorów, ale praca z ligowcami nie była nigdy jego żywiołem.

Mimo choroby z Pogonią Trener Obst związany był do końca. Angażował się m.in. w kolejne nabory maluchów. I gdy dzieciaki krzyknęły nad urną "Do zobaczenia, Trenerze" - u wielu uczestników pogrzebu pojawiły się łzy smutku i żalu.

We wczorajszej ceremonii Ikonę klubu pożegnali też byli wychowankowie, szkoleniowcy, działacze Pogoni. Pojawiły się i inne delegacje sportowe. Dojechali też m.in. Łukasz Zwoliński i Sebastian Rudol oraz szkoleniowcy pierwszego zespołu Radosław Biliński, Boris Pesković, Rafał Buryta, którzy przerwali obóz we Wronkach.

źródło: Okazje.info

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.