Popularny "Suchy" jest pierwszym wzmocnieniem, którego olsztyński pierwszoligowiec dokonał tego lata. O tym, że zasili szeregi OKS-u, mówiło się od 1 lipca, kiedy to piłkarze wznowili treningi po urlopach. Wśród nich był Łukasz Suchocki. - Dobrze było znów zobaczyć swoich kolegów - podkreślał wówczas pomocnik. - Olsztyńska ziemia i tutejsza publiczność zawsze pozytywnie mnie nastrajały. Postanowiłem, że chcę tu wrócić, ale muszę poczekać na efekty rozmów kontraktowych.
Jak się okazuje, Suchocki doszedł do porozumienia z zarządem klubu. W miniony poniedziałek złożył podpis na umowie, na mocy której przez dwa najbliższe lata będzie piłkarzem biało-niebieskich. Przypomnijmy, że to dla 28-latka powrót do OKS-u. Był piłkarzem tego klubu w latach 2007-2013, a jego statystyki są imponujące. Wystąpił w 169 ligowych spotkaniach, strzelając aż 30 bramek.
Kiedy latem 2013 roku opuszczał stolicę Warmii i Mazur, odchodząc do Olimpii Grudziądz, władze Stomilu podkreślały, że klub nie zamyka przed nim drzwi. - Chciałbym mieć jeszcze przyjemność gry z takimi zawodnikami i móc z nimi przebywać w szatni przy Piłsudskiego - zwracał wtedy uwagę "Suchy". - Miasto, kibice i klub zasługuje na grę o wyższe cele niż do tej pory [utrzymanie w pierwszej lidze - red.].
W Grudziądzu kariera 28-latka nie rozwijała się tak, jak tego oczekiwał. Nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie i podpisał kontrakt z Chojniczanką Chojnice. - Półtoraroczna umowa, którą podpisałem z tym klubem, na początku marca została rozwiązana za porozumieniem stron - zwracał uwagę Suchocki w drugiej połowie czerwca. - Wszystko dzieje się bardzo szybko.
Nowy sezon olsztynianie zainaugurują w weekend 1-2 sierpnia, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z GKS-em Bełchatów.
Więcej o piłkarzach Stomilu czytaj na olsztyn.sport.pl .
