W piątkowym konkursie w Lahti zwyciężył Austriak Michael Hayboeck. Najlepszym z Polaków był Stefan Hula. Drugi był Norweg Daniel Andre Tande, a trzeci Niemiec Severin Freund. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Słoweniec Peter Prevc był piąty.
Andrzej Stękała był 21., Klemens Murańka 22., Kamil Stoch 23. a Dawid Kubacki 27. Hayboeck odniósł drugie zwycięstwo w karierze i pierwsze w sezonie.
Po pierwszej serii liderem był Prevc, skacząc 128 m. Słoweńcowi, jako jedynemu z czołówki, na polecenie trenera obniżono rozbieg do 8. belki startowej, wszyscy pozostali skakali z 9. Pomimo tego Prevc miał w tej serii najdalszą próbę, taką samą jak Hayboeck, który plasował się na 4. pozycji. Drugi był Norweg Daniel Andre Tande - 126,5 m, a trzeci jego rodak Kenneth Gangnes - 127,5 m.
Najlepszy z Polaków Murańka uzyskał 119 m i był 15. Awans do serii finałowej wywalczył także zajmując 16. miejsce Hula - 121 m, 24. Stękała - 117,5 m, 25. Stoch - 118 m i 29. Kubacki - 117 m. Odpadł tylko Piotr Żyła, który po lądowaniu na 115 m był 35.
Warunki pogodowe przez cały konkurs nie rozpieszczały zawodników. Nad skocznią zalegała gęsta mgła, widoczność momentami spadała do kilkudziesięciu metrów. Na szczęście sytuacji nie komplikował wiatr, który wiał równo, choć lekko pod narty i praktycznie nie zmieniał kierunku.
W drugiej serii doszło do sporej niespodzianki. Czwarty po 1. serii Hayboeck poszybował na 129 m i wygrał, a skaczący jako ostatni Prevc uzyskał tylko 123 m i spadł na 5. miejsce.
Awans zanotował także wicelider klasyfikacji pucharowej Severin Freund. Siódmy po pierwszej serii (125 m), w drugiej wylądował o trzy metry dalej i "wskoczył" na najniższy stopień podium. "Spadł" z niego natomiast Gangnes, trzeci po pierwszej serii (127,5 m), który w finale miał skok o pół metra krótszy i przegrał z Freundem trzecie miejsce o 0,3 pkt.
W ekipie trenera Łukasza Kruczka w finale najlepiej wypadł Hula. Do 121 m z pierwszej serii, w drugiej dołożył 119 i awansował w konkursie na 14. pozycję. Spadek zanotował Murańka, 15. po pierwszej próbie (119 m). W drugim skoku poleciał tylko 116,5 m, co dało mu ostatecznie 22. lokatę.
Stoch 25. po pierwszej serii (118 m), w drugiej lądował o pół metra bliżej, ale pomimo tego zawody ukończył na 23. miejscu.
Hayboeck dzięki zwycięstwu awansował w PŚ o jedną lokatę, a Freund po raz pierwszy od sześciu tygodni stanął na podium.
