Informacja o możliwym odwołaniu wtorkowego meczu pojawiła się zaraz po zakończeniu spotkania Francji z Niemcami oraz równolegle z napływającymi tragicznymi doniesieniami z Paryża. Jednak już w sobotę rano francuski związek piłki nożnej opublikował oświadczenie w którym zaznacza, że sparing na Wembley odbędzie się tak jak planowano.
Relacja na żywo z meczu Anglia - Francja
W Anglii przyjęto tę decyzję ze zrozumieniem. - [Należy pamiętać, że] terroryści w Paryżu zaatakowali także w hali koncertowej. Zaatakowali ludzi zajmujących się swoją pasją, zaangażowanych w coś, co kochali. Jednak nikt przez to nie przestanie chodzić na koncerty, tak jak nie powinno cierpieć przywiązanie do sportu - pisze Oliver Holt, dziennikarz "The Daily Mail".
- Dlatego decyzja francuskiej federacji, by we wtorek wieczorem zagrać z Anglią jest tak ważna. Wyobraźcie sobie te emocje w trakcie śpiewania Marsylianki przed pierwszym gwizdkiem. Kibice Anglii i Francji połączą się we wspólnym hymnie. Cóż to będzie za symbol przekory i jedności - kontynuuje.
Angielscy kibice sami, poprzez media społecznościowe zaczęli nawoływać do uczenia się słów "Marsylianki", by dołączyć do hymnu gości przed spotkaniem na Wembley. Jedną z osób, która od razu poparła akcję był prezenter ITV, Mark Pougatch. Dołączyli także inni dziennikarze, jak np. Philippe Auclair, korespondent "France Football" w Anglii.
Przewidywane składy:
Anglia: Butland - Clyne, Cahill, Stones, Gibbs - Shelvey, Alli - Lingard, Rooney, Sterling - Kane
Francja: Lloris - Sagna, Varane, Koscielny, Digne - Sissoko, Schneiderlin, Pogba - Coman, Martial, Griezmann