Zrobiła mi go Oksana jak zobaczyła, że wyciągam z szafy prezent urodzinowy od Jensona.
Jenson Button jakiego nie znacie i znać nie chciałyście internet
Chyba powinienem jej podziękować. Chodź Oksana, kupię ci rożka. Jaime sprzedaje.
No dobrze, co tam u mnie. Nowy dzień, nowe frustracje. Jak już Wam powiedziano , poszedłem sobie z Sebastianem pograć w piłkę. I ja naprawdę nie rozumiem. Wszyscy się rzucili na niego...
REUTERS/KAI PFAFFENBACH
A przecież to ja jestem faster than Alonso .
Wróciłem naburmuszony do pokoju, a tu mi jeszcze, wyobraźcie sobie, Nick przez pół godziny przed zaśnięciem opowiadał nie muszę Wam chyba mówić o kim.
Chyba mu nie powiem co widziałem na konferencji prasowej.
Nico tu taki skamieniały, niezdobyty, a widziałem jaki wcześniej podniecony jeździł z Michaelem zabytkowymi samochodami. Blacharz.
Dobrze, że nie powtórzyli błędu Alonso i nie wybrali się na przejażdżkę tuż przed wyścigiem. Jego pogoń za ciężarówką ( to nie ja śpiewałem "panie szofer gazu", nie wierzcie w plotki)...
Źle się dla niego skończyła:
Wiecie, że zaglądanie do garażu Fake Lotusa to moje guilty - pleasur'owe hobby, więc chodźmy. A co tam się dzieje, co mi Heikki opowiadał. Jechał sobie Fake Lotus przez padok, a tu im wyskakuje nagle Karun Ch..Cszcz, no ten co już jeździł, (halo Oksana?) Karun Chandhok odziany w zielone barwy i mówi, że jest ich nowym fake kierowcą.
Miny im zrzedły jak zobaczyli Jarno z pustym kartonem przed garażem.
No ale dobra dziewczęta, widzicie, że nic się tu wiele ciekawego nie dzieje, w McLarenie znowu ktoś im włączył nową płytę Nicole...
A ja nie mogę się tym razem spóźnić na obiad. KszshzhBOOM! What the?
No tak, oczywiście, spóźnij się Wituś na obiad, znowu mu Nick żadnych truskawek w kompocie nie zostawi. Webbo, wiesz jak to jest.
REUTERS/ALEX DOMANSKI
Wasz Wituś