Czwarte dziecko, a zarazem pierwsza, tak upragniona przez Victorię, córka państwa Beckhamów przyszła na świat wczoraj w nocy, a właściwie o 7:55 czasu w Los Angeles. Waży coś około 3,5 kilo, jest zdrowa i zapewne pomarszczona śliczna, a jej mama, tata i bracia są przeszczęśliwi, o czym zresztą donosi osobiście jeden z głównych zainteresowanych:
Jesteśmy niezmiernie podekscytowane i serdecznie gratulujemy. Nie możemy się już doczekać pierwszych zdjęć, śpioszków od Armaniego, stylowych fryzur na trzy dziecięce włosy, no i chyba nie macie żadnych wątpliwości, że właśnie narodziła się potencjalnie najpiękniejsza kobieta na świecie...
Aha, jeszcze imię - no cóż, na Beckhamach można zawsze polegać w tej kwestii - spekulowano o Felicity, lub Atlancie (tak lubiany przez parę klucz geograficzny) ale David ogłosił.... Harper Seven. Dla tych, którzy nie rozumieją czemu Seven a nie Twenty-Three przypominamy, że właśnie z tym numerem na plecach piłkarz rozpoczynał swoją karierę w Manchesterze United (czyż to nie wzruszające?), a Harper... no cóż, na to nie mamy pomysłu... Czyżby na pamiątkę ulubionych okładek mamusi?
Ale czy Vougue Seven nei brzmiałoby lepiej? ;)
Luna, Romeo, Joda: zobacz najdziwniejsze imiona jakie sportowcy nadali swym dzieciom!
Update: Gabi13 pisze do nas, że rodzicami chrzestnymi maleństwa mają zostać Książe William i Księżna Kate. Dajecie wiarę?