*** Zaczynamy z wysokiego c, bez ogródek i zbędnych wstępów, Weźcie głęboki oddech, usiądźcie stabilnie na krześle i odstawcie wszystkie przedmioty, które w razie bliskiego spotkania z podłożem mogą narobić szkód. A wszystko to tylko dlatego, że labradorka , pierwsza fanka Heikki'ego Kovalainen'a na naszym portalu postanowiła nam zaprezentować jego najświeższą twitterową zdobycz, czyli focia pt. "świetnie się prezentuje w golfowym ubranku ;)" a nam nagle zabrakło odpowiednich słów do zobrazowania emocji.
Hmmm? Hm? Hm?
*** Żeby jednak nie było, że Heikki jest jedyną formułową ofiarę puszki pandory otwartej przez Jaime'go, Nail_in_hand oficjalnie informuje nas o niebezpiecznie postępującym słitfociarstwie Timo Glocka, któremu wyrażenie "takie tam" nie jest już obce. A zatem, jak opisuje nam te arcydzieła światowej fotografii Nail_in_hand :
"takie tam z samolotu"
"takie tam w balaklawie"
"takie tam na rowerze z rąsi oczywiście"
*** Pamiętacie jeszcze zeszłotygodniowe nieśmiałe zachwyty nad reklamą z udziałem Ozila ? Dlatego tym bardziej wyobraźcie sobie nasze przerażenie, gdy podczas gdy on małymi kroczkami i z trudem odkupował swoje frytkowe winy w naszej skrzynce zobaczyłyśmy tytuł: "Mesuciątko znowu szaleje !!!!!!!!!!!!". Pierwsze co nam przyszło na myśl to był Mesut opierający się o maskę czinkłeczenta z klapkami Kubota na stopach, po chwili zastanowienia byłyśmy jednak bardziej za wersją "taka tam focia swojego odbicia w bębnie pralki", by już ostatecznie przystać jednak na mikrofalówkę. I kiedy już żaden poziom słitasności nie był nam, przynajmniej w wyobrażeniach, straszny, otworzyłyśmy maila od fabregasovej i powiedzieć, że odetchnęłyśmy z ulgą to nic nie powiedzieć:
Poczciwy mesuciątkowy uśmiech ze śladami speszenia? W miarę naturalny odcień karnacji? Nic obcisłego i jeansowego w zasięgu wzroku? Uffff. Może lepiej dla niego by było jakby zgrupowania reprezentacji Niemiec odbywały się co weekend?
*** Czymże byłby jednak weekend z Różowym Raportem Specjalnym bez obowiązkowego kącika dla lubiących rozkosze łamania głowy? Przyjrzyjcie się zatem kolejnej zagadce "z cyklu: gdzie jest Wally?" sponsorowanej przez carmen90 . Aby jednak poziom trudności (zwany "focia z pierwszej klasy podstawówki i stylowe dziecięce dresiki") nie przerósł Was zbytnio służymy podpowiedzią, która i nam zdradziła carmen90
"nasze "ciacho eksportowe" kiedy miało 7 lat i chodziło do szkółki! szukajcie ;)"
Szukajcie i znajdujcie. I wcale nie zdziwcie się, jak za tydzień znajdziecie to zdjęcie na kickette, ontd i dziesiątkach innym tumblri - tytuł "ciacho eksportowe" rządzi się swoimi prawami.
*** Zmieniamy jednak całkowicie i klimat i dyscyplinę i od razu z biegu przechodzimy do wyjaśnień, dlaczego jedna z naszych Ciachoczytelniczek, ditsik , właśnie przed paroma dniami odkryła w sobie bezwarunkowe powołanie do pełnienia w przyszłości odpowiedzialnej funkcji Myszki Miki. To jest odpowiedź:
*** Ponarzekałyśmy już sobie na nowe stroje Barcelony , teraz przyszedł czas na chwilę prawdy dla Realu, który kilka dni temu zaprezentował stroje, które Casillas i spółka będą dumnie na swoich piersiach dzierżyć przez nadchodzący sezon 2011/2012 i które już można je zakupić na oficjalnej stronie klubu. Jak przystało na Królewskich i drużynę w której gra Xabi Alonso są niezwykle eleganckie i w pełni stylowe ze swoimi kołnierzykami w stylu polo, złotymi wstawkami i efektem trójwymiarowych numerów na plecach.
I właściwie to niezwykle nam się podobają i nie możemy się doczekać, aż zobaczymy je w wersji "podczas meczu w deszczu, przylegające do ciała, bardzo, bardzo przylegające do ciała", a w tym wszystkim martwi nas tylko jedno - Iker Casillas jako żółciutka i chrupiąca kolba kukurydzy.
(a podziękowania za infromajcę o premierze trykotów Realu wędrują w stronę lolli the one i Doroty )
Różowego weekendu!
Marina
