A oto, w prostych, żołnierskich słowach i bez zbędnych wstępów - 10 przykazań kibica Manchesteru:
1. Będziesz kibicować drużynie swojej z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich.
2. Nie będziesz pożądać Pique przeciwnika swego, ani ślinić się na widok klaty jego Bojana.
3. Będziesz czcić ojca swojego sir Alexa Fergusona i nie będziesz wzdychać do jakiegośtam Guardioli.
4 . Obgryzione paznokcie, wyrwane włosy, puste butelki i zestaw reanimacyjny będą widomymi znakami Twego zaangażowania emocjonalnego.
5. Nie będziesz słuchać piosenek Shakiry, ani kibicować Karolinie Woźniackiej . Ani oglądać Myszki Miki. Przynajmniej dziś wieczorem.
6. Myślicie, że rysowanie przecinka na brodzie jest awesome ? Powiemy Wam co jest awesome - coś takiego na klacie. Heeeell yeah.
7. Nie ma ciacha prócz Davida Beckhama, nie zapomnijcie więc zapalić mu świeczki na domowym ołtarzyku. Bo chyba nie chcecie nam powiedzieć, że nie macie domowego ołtarzyka Davida Beckhama?
8. Obowiązującą szatą liturgiczną na dzisiejszy wieczór jest koszulka. Z postawionym kołnierzykiem.
9. Nie będziesz zazdrościć przeciwnikom ich pięknego, koronkowego, ofensywnego i kosmicznego stylu. Oni mogą sobie być ulubieńcami masowej wyobraźni, my wiemy o co w futbolu chodzi tak naprawdę. Madness?
10. I last but not least - pamiętaj, aby dzień święty święcić, a dziś jest dzień święty, jedyny taki dzień w roku, a być może, jedyny taki dzień na lata... I cokolwiek by się nie działo - Chwała jest nasza...
rybka
