Manchester United vs Schalke: Liga Mistrzów odsłona pierwsza

I znów Czerwonym Diabłom i biednemu Schalke przychodzi występować w roli Kopciuszka, zapchajdziury i supportu dla dania głównego jakim będą jutrzejsze Gran Derbi numer trzy. Pragniemy Was jednak przekonać, że mecze Realu z Barceloną są oczywiście fajne, nawet w większych ilościach i nigdy się nie nudzą, ale warto czasem dla odmiany obejrzeć coś innego. Na przykład żelaznego, zdeterminowanego i twardo stąpającego ku zwycięstwu faworyta rozgrywek i niespodziankę, czarnego konia i rewelację rozgrywek. Czyli Man United i Schalke.

Żeby więc się nie powtarzać, nie produkować elaboratów, nie gwałcić składni i nie folgować za bardzo grafomańskiej potrzebie stylistycznej ekwilibrystyki przygotowałyśmy dla Was kilka krótkich punktów, w których wyjaśniamy dlaczego warto oglądać ten mecz:

1. Bo Manuel Neuer jest słodki i odchodzi z Schalke .

embed

2. Bo Chicarrito jest słodki, a także piękny, a jego oczy... jego oczy... jego oczy powodują w nas afazję.

embed

3. Bo Manchester United nie przegrywa w Lidze Mistrzów, ale...

4. ...Manchester United nie umie wygrywać z niemieckimi drużynami: w przeszłości przegrywał półfinały z Borussią Dortmund i Bayerem Leverkusem, a całkiem niedawno, w całkiem sensacyjny sposób, co doskonale pamiętamy - z Bayernem Monachium.

5. Bo Benedikt Hoewedes jest słodziakiem...

6. ... a Raul jest gorący.

7. No i Berba też jest gorący, najgorętszy w kategorii "guilty pleasure", tudzież "mężczyźni z seksownymi zakolami". Zakola mogą być seksowne - tej lekcji udzielonej nam przez Berbę nie zapomnimy nigdy.

8. Bo Schalke gra widowiskowo, szybko i nieprzewIdywalnie - mamy Wam przypomnieć ostatni mecz z Interem?

9. Bo cóż innego mogłybyśmy robić dziś wieczorem? W końcu to pierwszy półfinał Ligi Mistrzów!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.