Kącik szczypiorniakowy - odcinek premierowy

Lobbujcie, a będzie Wam dane.

O powołanie do życia kącika dla fanek piłki ręcznej i szczypiornistów prosiłyście mailowo już od dłuższego czasu. Nam idea do gustu przypadła jak najbardziej, ale to sama realizacja, która - nie ukrywamy - w dużym stopniu zależy i zależeć będzie od Waszej chęci pomocy i zaangażowania, wzbudzała nasze obawy. Wzmożona aktywność na poczcie czytelniczek szybko je jednak rozwiała, dlatego dziś, z wielką radością oddajemy Waszej lekturze premierowy odcinek cotygodniowego Kącika Szczypiorniaka.

Zaczniemy od zbioru najważniejszych informacji z polskich i europejskich boisk autorstwa Kasi :

***Na początek finał Pucharu Polski. Kolejna wielka batalia pomiędzy odwiecznymi wrogami, Vive Targi Kielce i Wisłą Płock, zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Bogdana Wenty. Przypominało nam to troszeczkę płocką masakrę kielecką piłą mechaniczną III, bo Puchar po raz trzeci z rzędu trafił w ręce Kielczan i nie zanosi się na jakąkolwiek zmianę tego stanu rzeczy.

Chyba, że

Ale to za chwilę!

Teraz czas na radość niekwestionowanych zwycięzców.

***W lidze niemieckiej hitowe spotkanie pomiędzy aktualnym liderem tabeli, a rewelację tegorocznych rozgrywek , czyli HSV Hamburg (z braćmi Lijewskimi w składzie) a Fuchse Berlin (z Bartkiem Jaszką). Mecz zakończył się niepodważalną wygraną Hamburczyków, co przybliżyło ich do upragnionego tytułu Mistrza Bundesligi. A my już nie możemy się doczekać koronacji polskich braci na niemieckiej ziemi. I chyba nie tylko my. Marcin i Krzysztof już potrafią się słodko niecierpliwić. A właściwie relaksować.

(Oj warto było stworzyć wreszcie ten kącik - przyp. Ciacha).

*** Szkoda jedynie, że podobnych powodów do radości nie może mieć polski rodzynek w lidze ASOBAL- Mariusz Jurkiewicz, którego Ciudad Real znów przegrało i to znacznie, tym razem z legendarną i zawsze groźną Barceloną.

***Na koniec nieco transferowych plotek. Wyemigrować z Polski ma podobno Piotrek Wyszomirski. Od pewnego czasu dużo mówi się o jego ewentualnym transferze do stabilnego klubu ze środka Bundesligowej tabeli, bo jak twierdzą znawcy szczypiorniaka- taki talent nie może się marnować w Puławach.

Jedne Ciacha być może odejdą, inne dopiero nadciągną. I tu niespodzianka! Wygląda na to, że Polską na razie skromnie rozwijającą się ligę, zasili obiekt naszych mundialowych westchnień-głównie tych szwedzkich- Kim Ekdahl du Rietz! Młodziutki rozgrywający trafi prawdopodobnie na wypożyczenie do płockiej Wisły, aby dodać jej argumentów do nawiązania  równorzędnej walki z Vive.

Jak widać on sam się z tego faktu cieszy...

(My też, my też - przyp. Ciacha.)

AFP/GETTY IMAGES/ATTILA KISBENEDEK

(A więcej o tym sensacyjnie się zapowiadającym transferze przeczytacie w serwisie zkontry.pl .)

Kasia

A my ciągle nie możemy narelaksować się z braćmi Lijewskimi. Zobaczmy zatem, jak na filmiku dokumentalnym nadesłanym do nas przez Pałkę323 i ankę8765 relaksują się bracia i reszta kadry:

 

Wróćmy jeszcze na koniec do ligi niemieckiej, gdzie według wskazówek santarve , powinnyśmy udać na kolejny casting wyłaniający wokalistę do naszego ciachowego bandu. Przed Wami popisy wokalne graczy THW Kiel, świętujących mistrzowski tytuł w 2009.

Kandydat numer 1, cudnej i już przez nas rozpoznanej urody , Domik Klein:

 

Kandydat numer 2, wybrany najlepszym piłkarzem ręcznym świata w tym roku, Czech Filip Jicha:

 

I wreszcie kandydat numer 3, którego nikomu chyba przedstawiać nie trzeba:

 

(Myślicie, że jak Hamburg wywalczy tytuł w tym roku to też każą im wystąpić w stroju Supermenów i śpiewać piosenki?) (Pretty please?)

A na pożegnanie prezent od redaktorki redagującej, która oczywiście nie mogła odpuścić sobie swoich mikkelowych trzech groszy.

To znaczy, miliona duńskich koron.

ruby blue

A Was dziewczęta prosimy o pomoc w tworzeniu kącika. Ślijcie do nas co tylko uznacie za interesujące - meczowe spostrzeżenia, materiały pozasportowe, zdjęcia, mniej znane propozycje szczypiorniakowych Ciach, wszystko. Materiały, które przesłałyście nam do tej pory, a których nie wykorzystałyśmy dziś, na pewno zostaną spożytkowane w przyszłości, bez obaw. Liczymy na Was :)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.