W ostatnim czasie średnio nam raczej wychodzą przewidywania co do poziomu trudności, jaki sprawi Wam uporanie się z zagadką. Niedawny małoletni Schlierenzauer na rowerze wydał nam się przykładowo raczej łatwy do rozpoznania, Wy tymczasem miałyście się nieco problemów z prawidłową identyfikacją.
No bo wiecie jak to jest. Z reguły zanim zobaczymy zdjęcie, znamy tożsamość delikwenta i kiedy już na nie patrzymy myślimy "ależ oczywiście, te kości policzkowe nie mogą kłamać etc". Stąd nasze odwieczne problemy z określeniem poziomu trudności i skalą podpowiedzi na które możemy sobie pozwolić by całkowicie nie zepsuć zabawy.
Ale skończmy już z tymi wstępami, przejdźmy do rzeczy. Trzymaną w rękach przez chłopca piłkę możecie traktować jako wskazówkę. Bynajmniej nie jest on rugbystą, ale pochodzi z kraju, gdzie dyscyplina ta jest bardzo popularna, a sam zainteresowany w młodości miał z nią sporo do czynienia. Włosy od tego czasu znacznie pociemniały, a obecne uczesanie dalekie jest od lwiej grzywy (choć bujne włosy nadal są jego wizytówką). No i chyba już Wam więcej nie zdradzimy.
Zgadniecie?