Kiedy tuż przed startem imprezy w tej rosyjskiej miejscowości o dziwnej nazwie (czekajcie, kopiuj+wklej: Chanty-Mansijsku) Tomasz Sikora ogłosił, że z powodu problemów zdrowotnych nie weźmie udziału w mistrzostwach, wiadomo było, że będą one dla nas mniej emocjonujące niż w ostatnich latach. Ale bynajmniej nie mniej atrakcyjne.
Spójrzcie chociażby na podium biegu pościgowego:
AFP/GETTY IMAGES/NATALIA KOLESNIKOVA
Na najniższym stopniu, wschodząca gwiazda dyscypliny, Norweg Tarjei Boe, który w Rosji zdobył już trzy medale.
REUTERS/ALEXANDER DEMIANCHUK
Klasyczna uroda może to i nie jest, ale my w młodym Norwegu dostrzegamy coś interesującego. Czyżby to, że jest młodym Norwegiem?
Na drugim stopniu podium marka już sprawdzona, a więc Emil Hegle Svendsen, który prezentuje się zdecydowanie lepiej gdy akurat nie bierze udziału w akcji zapuszczania wąsa dla Małysza .
No i wreszcie mistrz, kolejny multimedalista tych mistrzostw, którego status ciacha doceniony został nawet przez komentatorów Eurosportu porównujących go do Enrique Iglesiasa (?), Martin Fourcade:
ASSOCIATED PRESS/Mikhail Metzel
Który równie ładnie jak uśmiecha, również się zamyśla:
GETTY IMAGES/Christophe Pallot/Agence Zoom
Oraz wypina pośladki:
Jeśli choć trochę udało nam się zainteresować Was biathlonem [(który, abstrahując od pośladków Francuza, jest bardzo ciekawym i wciągającym sportem (serio, serio)] macie jeszcze szanse załapać się na drugą połowę mistrzostw - bieg indywidualny (już dziś za moment), bieg masowy i sztafetę. Polecamy.
Za zdjęcia i wsparcie merytoryczne dziękujemy serdecznie Other .